Tyś prawdziwy człowiek renesansu jest. Carpe diem i do przodu;
od razu do razu,
za ciosem cios,
klina klinem.
Te chore wymysły mogą ci się nie podobać, ale dzięki nim być może żyjesz, bo twoja matka nie zabezpieczyła się i zaszła w ciążę i będąc w niej nie piła i nie paliła i nie tańcowała na balangach byś przyszedł na świat zdrowy i w terminie.
Ale co to właściwie za jakieś chore umoralnianie jedni drugich? Jednym pasuje naturalna antykoncepcja, a innym farmakologiczna lub mechaniczna.A tu na siłę każdy chce udowodnić swoją rację i wmówić komuś, ze jego jest najlepsze.Kazdy robi tak jak mu pasuje.To jego bardzo osobista sprawa jak się zabezpiecza i dlaczego tak, a nie inaczej.Ludzie bardzo lubią ustawiać życie innym.Żyjmy wg swoich zasad i pozwólmy żyć innym wg ich zasad.
23:14 W samo sedno! Az sie przyjemnie to czytalo!
Czy ktos jeszcze w 21 wieku chodzi do spowiedzi?
Mnóstwo ludzi chodzi do spowiedzi i nie ma w tym nic złego.
Moja mama zabezpieczała się. A gdy zdecydowali z tatą, że chcą mieć dziecko to przestała się zabezpieczać i zaszła w ciążę. Proste i bez ideologicznej otoczki.
Kto niewierzący i niepraktykujący to po co chodzić do spowiedzi?Żeby ludzie widzieli? Hipokryci i wykolejeńcy tak robią. Nie wierzysz to rób ze swoja pizdula co chcesz i żyj jak chcesz bez zasad,bez umiaru. Nikt ci nie zabrania.Po co takie bzdety wypisywać.
Tylko co ludzie powiedzą nie?
Zabezpieczać to się można przed niebezpieczeństwem. Inteligentni ludzie po prostu wiedzą kiedy nie kopulować jeśli nie chcą dziecka.
A jesli akurat maja ochote na seks? Co ze spontanicznoscia, wolnoscia i pozadaniem?
No jeśli akurat mają to wtedy można z takiego wyjścia skorzystać. Zresztą, jest tak wiele odmian seksu że naprawdę nie ma potrzeby się ograniczać. Seks to nie tylko stosunek...
To prawda - sex to nie tylko stosunek:) Dziekuje za merytoryczna odpowiedz.
Ale czy pieszczoty to nie grzech? Czy nie powinno sie miec seksu tylko w celu prokreacji?
Nie, pieszczoty to nie grzech i nikt nie mówi że seks powinien być tylko w celach prokreacji. Nie wiem kto Ci takich bzdur naopowiadał gościu 16:51. Poczytaj sobie chociażby książkę Ojca Knotza na ten temat. Polecam bo warto http://lublin.naszemiasto.pl/artykul/ojciec-knotz-seks-malzenski-moze-byc-frywolny-zaskakujacy-i,2959162,art,t,id,tm.html
No wlasnie, czy ktos sie pytal jakiegos ksiedza czy pieszczoty to grzech? W koncu pieszczenie samego siebie to grzech, a pieszczenie partnera?
Ale naiwne zadajecie pytania. W szkole teolog was dzieciaczki nie uczy?
No nie uczy juz od wielu lat! Wiec, czy pieszczoty to grzech?
NIE! Całować to nie grzech! Nawet wszędzie jak ci ochota przyjdzie.
Ok, wiec pieszczenie partnera to nie grzech ale juz pieszczenie siebie samego to grzech. Czy to ma sens? I czy ktos z Was pytal ksiedza czy to napewno nie jest grzech?