Mały Antonow rozbił się o drzewa i jest cały. Wielki Tupolew rozpadł się na kawałki... Coś mi tu nie gra...
te ciągłe wątpliwości o katastrofę TU-154. dlaczego maly samolot jest caly a wielki rozbił się w drobny mak?
może chodzi o to że Antonow rozbił się w Polsce a Tupolew w Rosji? Może mają tam pancerne drzewa?
Wypadła mrówka z okna, spadła i jest cała, pobiegła dalej. Wypadł człowiek z okna połamał się i zmarł. Coś mi tu nie gra...
Złe porównanie. Moje będzie lepsze.
Wypadła mrówka z okna, zrobiła krater w trawniku. Wypadł człowiek z okna, na trawniku ani wgniecenia. Coś mi tu nie gra...
ekhm - analogii trzeba używać inteligentnie.
wpadł na minę mały czołg - nic mu się nie stało.
wpadł na minę potężny czołg - rozpadł się na kawałki.
a to moje porównanie.
No to chyba zabrakło Ci tej inteligencji.
Ja użyłem tak samo jak i autor tematu stanu faktycznego, Ty napisałeś bajkę. Pomijając już, że zupełnie nie trafną. Chyba nie bardzo rozumiesz o co chodzi w analogii i tym co chciałem przekazać.
Mały Jaś nie chodził do szkółki i nie wie co to fizyka
No nie znoooooooowuuuuuuuuu SMOLEŃSK!!!!!!!!!???????????????? Znów amatorzy teorii sPiSkowych się odezwali? Weźcie już dajcie z tym spokój. Aż się rzygać chce!
Nie czytaj. Proste.
Gdybyś znał się trochę na lotnictwie to byś wiedział dlaczego tak się stało. Porównywanie tych samolotów jest zupełnie bez sensu. Antek ma prędkość podejścia ok 90 km/ a prędkość max 230 km/h. Tupolew prędkość podejścia 230 km/h, a prędkość max 950 km/h. To mniej więcej jak byś porównywał uderzenie w drzewo roweru jadącego ze swoją średnią prędkością (ok 20km/h) i uderzenie w drzewo samochodu jadącego ze swoją średnią prędkością (90 km/h). Rower się raczej nie rozpadnie, samochód i owszem.
Ale, ale - wzór na energię kinetyczną E=masa razy prędkość do kwadratu dzielone przez dwa E=mv2/2. No to - jeśli Tupolew jest
a) cięższy
b) ma większą prędkość przy podejściu do lądowania
ergo (wniosek - po łacinie) przy zderzeniu miał znacznie większą energię kinetyczną niż Antonow
ergo 2 -> przy dużo większej energii kinetycznej brzoza powinna wyparować, a nie została nawet złamana
Zaprawdę, brzoza w Smoleńsku zasłużyła na miano "pancernej".
Rok po katastrofie w Smoleńsku wydarzyło się inne awaryjne lądowanie Tupolewa 154. Tu macie zdjęcia:
http://englishrussia.com/2011/11/04/the-lucky-tu-154/
obejrzyjcie sobie dokładnie. Kosił drzewa - nie jakieś tam brzozy, tylko wielkie sosny - jak zapałki. Oczywiście - wgniecenia na skrzydłach miał, ale mu nic nie odpadło.
Obejrzyjcie sobie te zdjęcie - a potem zadajcie sobie właściwe pytania.
Właściwe pytania i odpowiedzi znane były już 10 kwietnia, reszta to tylko mgła i wybielanie sprawców nieszczęścia.
Autorze wątku: jeżeli mały Antonow się rozbił (tak napisałeś), to nie może być cały. Definicja słowa rozbity, zakłada, że dany obiekt nie jest w całości.
Przestańcie z tym Tupolewem, bo znowu przegracie !!!!!! czy chcecie tego???
Chce sie mocniej powiedzieć, ale admin wyłączył już .....