W sobotę odwiedził mnie ankieter i pytał mnie o nasze miasto i problemy jakie w nim występują. Zdziwiło mnie pytanie o mocne i słabe strony mojego osiedla. Szczerze mówiąc to nigdy się nad tym nie zastanawiałem i tak na szybko nie znalazłem żadnej mocnej strony,ale od tej pory zacząłem o tym myśleć i bardziej obserwować otoczenie. Wiem też że chodził po innych dzielnicach. Ciekawy jestem czy Wy widzicie jakieś mocne strony Swoich osiedli, bo ja raczej nie widzę. Aha. Mieszkam na Pułankach.
Zule z pulanek