Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

Ilość postów: 34 | Odsłon: 4984 | Najnowszy post
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)”.
  • Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

    Mam duży problem, nie piję w ogóle alkoholu, bardzo żle się czuję na spotkaniu ze znajomymi, bo zamiast Oni się wstydzić, że piją to ja wychodzę na dziwaka, to ja zamiast nich sie krępuję, że jestem normalna, unikam spotkań rodzinnych i towarzyskich

    Gość_Abstynent
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

      Czemu mają się wstydzić, że piją? Czy to coś wstydliwego? Jak nie chcesz, to nie pij, ale nie zmuszaj innych do tego, żeby nie pili. A sama jak nie pijesz, to czym się krępujesz, mów po prostu, że nie pijesz bo nie lubisz, albo że wolisz sok, czy coś podobnego. Na pewno nikt Cię nie będzie zmuszał do picia.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

      Myślę, że masz problemy z samooceną. O sobie piszesz, że "jesteś normalna" czyli osoby, które piją alkohol w twoim mniemaniu są "nienormalne". Jednocześnie wstydzisz się być tą "normalną". Myślę, że powinnaś się leczyć... :)

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

        Obie strony są normalne (nie mówię tu o nadużywaniu alkoholu), bo to problem. Nie wstydźmy się być takimi jakimi jesteśmy. Nie bójmy się być asertywni i mieć własne zdanie w domu, towarzystwie w pracy. To jest nasz przywilej i konstytucyjne prawo człowieka żyjącego w demokratycznym państwie. A z nas cały czas wyłazi komunizm i lęk przed tym co ktoś o nas powie i jakie to będzie miało konsekwencje.

        W ten sposób sami siebie ograniczamy.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

          Nic takiego nie ma, bo w Polsce nie było komunizmu, tylko kapitalizm, wolność i Zachód. Polacy są wyluzowani i swobodnie.

          Gość_seb
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 6

        Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

        pije prawie cała polska to jest najgorsze, 12-14 latkowie idą ze starszym kolegą i kupują piwska w puszce z biedronki. Nie ma się czego wstydzić raczej na odwrót uważam taką osobę za dobry przykład. Jeśli ktoś nie pije nie pali do tego uprawia jakiś sport to rewelacyjnie. Tylko gorsze jest to że jak towarzycho się opije a osoba jest trzeźwa to czujesz się jakby w innym świecie, ich coś śmieszy ciebie nie hehe

        streetnight
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

          mnie irytują osoby spożywające alkohol też nie umiem przebywać w ich towarzystwie ...

          Gość_Kamil
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

            W takim razie to Ty masz problem a nie oni.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

          Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

          tt kim jesteś i ile masz lat? Dzięki za odp. już chyba wiem o co biega ze mną, ja nie lubię natrętnych pytań, dlaczego nie chce sie napić

          Gość_Abstynent
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

            "no ze mną się nie napijesz?" :)

            dk79
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

              Zmień towarzystwo, jeżeli to ci nie pasuje.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 16

              Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

              Pepsi się z Tobą dk79 napije na zdrowie i na szczęście, pozdrawiam

              Gość_Abstynent
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

                a tak wogóle to pepsi jest bardziej szkodliwe od alkoholu heh

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 18

                Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

                To był tylko cytat. Jestem pijący okazjonalnie ale w granicach rozsądku. Czasami zdarza się nie pić i takie teksty mnie rozwalają ;)

                Gość_dk79
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27

          Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

          Dużo ludzi nie piję, Polacy nie robią za alkoholików, bo jesteśmy zamożnym krajem Zachodu.

          Gość_seb
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

      Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

      Ja również uważam, że nie ma się czego wstydzić. Sam abstynentem nie jestem, ale denerwuje mnie, jak na spotkaniach towarzyskich z alkoholem namawia się osoby niepijące do picia albo pyta, dlaczego nie piją.

      GienekkeneiG
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 14

      Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

      Chyba jesteś dziwakiem skoro uważasz, że powinni sie wstydzić a w rezultacie ty się wstydzisz. Ja nie mam z tym problemu. Często bywa, że jadę autem i nie piję, ale pić też lubię, więc jak już mam możliwość, że ktoś mnie bezpiecznie odwiezie do domu to lubią wypić kilka drinków. Wiem, powinnam się wstydzić. Ty się pewnie nie nadajesz do zabawy i następnym razem wykręć się bólem głowy, albo wypadniętym dyskiem. Wszystkim to wyjdzie na dobre.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Alkohol w towarzystwie (nie piję w ogóle alkoholu)

        Gościu 07:37 nie oceniaj żeby samą nie być ocenioną. Tylko sztywniakom do dobrej zabawy potrzebny jest alkohol. Bez tego nie potrafią się wyluzować. Może więc to Ty nie nadajesz się do zabawy a nie abstynent. Inni namawiają do picia bo wiedzą w głębi duszy, że to co robią nie do końca jest dobre i denerwuje ich to, że ktoś potrafi inaczej. Takie moje zdanie.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Biuro Rachunkowe "Complex"
Branża: Biura rachunkowe
Dodaj firmę