Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

„Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

Ilość postów: 11 | Odsłon: 998 | Najnowszy post
  • „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

    jeśli ktoś uważa, że alkohol to nie odpowiedź na niektóre, podkreślam NIEKTÓRE problemy, chyba nie miał go nigdy w ustach. Przydaje się ;)

    Gość_alkon
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

      Nie znam problemów które warte są zalania alkoholem.Co innego wypić dla przyjemności.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

        Nikt przy zdrowych zmysłach nie rozwiązuje problemów alkoholem.To nie jest dobra metoda na dłuższą metę.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

      I co rozwiązuje problemy? Oczywiście że nie. Powstają nowe , alkoholizm.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

      Nie rozwiązuje problemów żadnych, lecz pomaga o nich zapomnieć, nie myśleć tak mocno o nich i jeśli są to problemy, które same rozwiążą się z czasem np. kiedy dziewczyna z Tobą zrywa, to jest wskazane sobie wypić...

      Gość_ugh
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

        Filozof, to taka osoba która na trzeźwo wymyśli coś, co normalny człowiek po pijaku.

        Gość_hutol
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

        Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

        No ja... wypić, ale nie przez pięć lat. hehe

        SCZ
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

        Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

        Jakie to prymitywne. Upić się bo dziewczyna zrywa, bo taki jestem nieszczęśliwy, nikt mnie nie rozumie, ani żona ani dzieci i chlup jeden, drugi ,trzeci .... kieliszek. A co kobieta ma powiedzieć? Od razu też się upijać? Jeszcze nigdy alkohol w niczym nie pomógł, a wręcz dodatkowo utrudnia życie. Bo gdy człowiek wytrzeźwieje okazuje się że problemy nie znikły i co od nowa to samo?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

          mnie tam pomogl.. jako srodek dezynfekcyjny dziala znakomicie :) pozdrawiam

          Gość_Moh
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

            Moh ale na jak długo. Ja bym tam wolała załatwiać sprawy na trzeźwo. To po pierwsze. Wszystko na prawie wszystko jest dla ludzi i alkohol też, ale czy nie fajniej go pić w miłym towarzystwie dla przyjemności a nie jako środek dezynfekujący. Takie środki źle się kojarzą. Facet tak łatwo załatwia sprawę idę i się upijam, ale to nie tak powinno wyglądać.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: „Alkohol to nie odpowiedź”. Chyba nie piłeś ;-)

              no raczej mialem na mysli na skaleczenie zamiast wody utlenionej.. ale wracajac do picia.. to tak, w niektorych sytuacjach jest wskazany. Tzw. reset. Pozniej system wstaje i wszystko dziala lepiej. Oczywiscie naduzywanie tego stadium juz nie mozna nazwac tym terminem.. i tym samym juz nie dziala.

              Gość_Moh
              Zgłoś
              Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -