Witam mam poważny problem z którym nie wiem jak sobie poradzić.Moi rodzice starają się o alimenty odemnie ja jestem od 4 lat bezrobotna.Moje dziecko jest chore i ponosimy duże koszta w związku z chorobą.Mój mąż od jakiegoś miesiąca dopiero prowadzi własną działalność która jak narazie nie przynosi wile dochodu.Ciągniemy to dzięki pomocy tesciowej.Czy sąd może przyznac alimenty ???z zarobków męża??mamy spisaną intercyzę.Bardzo proszę o pomoc!!!
polecam strone forumprawne.org predzej ktos tam sie zainteresuje i odpowie na taka sprawe niz na ostrowieckim forum ...
Nie współczuję i nie zazdroszczę chorej wyobraźni piszącej ten wątek.
Historia wyssana z palca..
Nie ma to jak patrzeć na innych przez pryzmat siebie, sum.
Jeżeli nie masz dochodów, to nie można będzie nałożyc obowiązku alimentacyjnego. Muszą byc spełnione 2 wymogi: zubożenie rodziców i możliwośc finansowa dzieci.
Skoro jesteś bezrobotna i macie intercyzę, nie będą mieli z czego ściągnąć.
Rodzice mają takie prawo,jeżeli faktycznie na starość żyją w niedostatku.I mogą podać swoje dzieci do sądu.
Rodzice nie mają żadnych dochodów?
sąd po zapoznaniu się z wasza sytuacją fin. zdecyduje o tym czy w ogóle alimenty i jakie. zz tego co piszesz, jesli jest tak jak napisalas to nie zasądzi alimentów.
rodzice w jakim wieku? czemu podaja cie o alimety? chorzy? nie pracują? masz rodzeństwo?
Przed świadczeniami na rodziców zawsze są świadczenia na dzieci i to ich dobro ma być w pierwszej kolejności zabezpieczone. W waszym przypadku rodzice mają prawo starać się o alimenty na siebie, ale sprawę mają przegraną. Głośno było o takich sprawach- najczęściej rodzicom brakuje nie na życie i leki, ale na alkohol- tacy podają swoje dzieci o alimenty. Nie ma co się bać- nie dostaną.
Mąż nie jest ich dzieckiem więc od niego żądać nie mogą. Od niego mogliby żądać jego rodzice, a nie twoi. Ty nie masz dochodu, a mąż jest jedynym żywicielem rodziny- sprawa z góry dla was wygrana.
co z tego ze jest bezrobotna..moj ojciec jest bezrobotny i alimenty musi mi placic(tzn-->fundusz alimentacyjny płaci)
Fundusz alimentacyjny stworzony jest jak mniemam dla nieletnich, oraz młodzieży uczącej się - która de facto nie ma takich możliwości podjęcia zatrudnienia, jakie ma osoba dorosła.
Widzisz różnicę, między Twoim prawem do pobierania alimentów z takiego funduszu a prawem ludzi dorosłych (którzy ukończyli już dawno 26 rok życia)?
kasia 23:33 - obowiązek alimentacyjny jest rodzice - dzieci i dzieci - rodzice, ale inne wymogi są w jednym i drugim przypadku. Bezrobotny ojciec nie jest zwolniony z obowiązku alimentacyjnego, jeśli dziecko jest niepełnoletnie lub pełnoletnie uczące się (do określonego wieku), a innaczej jest w przypadku bezrobotnego dziecka - nie ma obowiązku alimentacyjnego, jeśli samo nie posiada wystarczających środków.
moja znajoma byla w podobnej sytuacji matka ktora sie nia wogole nie zajmowala podczas dziecinstwa regularnie podaje sprawy o alimenty na szczescie bez rezultatu twoje dochody maja znaczenie czy sa czy ich nie ma masz dziecko na wychowaniu i watpie ze alimenty zostana przyznane musisz postarac sie dobrze to uzasadnic dlaczego nie mozesz placic
Ale to jest zupełnie inna sytuacja...
sąd po zapoznaniu się z wasza sytuacją fin. zdecyduje o tym czy w ogóle alimenty i jakie. zz tego co piszesz, jesli jest tak jak napisalas to nie zasądzi alimentów.
rodzice w jakim wieku? czemu podaja cie o alimety? chorzy? nie pracują? masz rodzeństwo?
Rodzice od jakiegoś czasu żyli bezmyślnie i nadużywali alkoholu stracili cały majatek,nigdy mi w niczym nie pomogli .Ja przez 13 lat jak byłam za granicą pomagałam im finansowo ale teraz sama nie mam .
A do gościa z 17.02 to nie jest historia wyssana z palca chyba Ty masz chorą wyobraznie.