moja sprawa ile płace
Powiem, że nie bardzo wierzę. Albo ty zarabiasz bardzo dużo, albo mąż chory. Ogólnie dziwię się facetom, że tak robią to opornie, przecież to ich dzieci. Jak można pozbawiać dzieci lepszych warunków.
200 zł-płacą dziadki...szału nie ma,ale pan sędzia stwierdził,że za dużo żądam,bo podałam w pozwie 400zł.W uzasadnieniu podał,że koszt kupna książek do szkoły jest jednorazowy i wyprawienie komunii też jest jednorazowe.Pozdrawiam pana sędziego,który się ożenił i mam nadzieję,że jak piękna żona powije potomstwo,to pan sędzia się dowie na własnej skórze ile kosztuje utrzymanie dziecka,a jak mu to dziecko urośnie,to poczuje wydatki szkolne.Ale o czym ja mówię,pan sędzia nie zarabia 1386 zł...
Niestety jest uzależniona od dochodów i to jest chore.Alimenty powinny być ujednolicone w zależności od przedziału wiekowego dzieci.Jedno dziecko ma zasądzone 100 zł a drugie 500 Zł.A w czymże jest winne to dziecię , za co ukarane ,że ma wyżyć za 200 zł miesięcznie???
bo facet myśli że dziecko się samo wychowa i nie choruje i nie wymaga opieki rośnie jak kwietuszek wystarczy dać jeść . Ja ma dzieci w wieku 23 i 21 l ( studiujące ) otrzymuję 700 zł jeszcze nie w terminie bo przcież tatuś nie ma a dzieci maję pieniążki