Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 17

      Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

      To po prostu kolejny przykład na to, jak tzw. "dojrzałe, liberalne demokracje" traktują swoich obywateli.

      W tych "demokracjach" panuje prawdziwa "wolność" - o taką wolność walczą niektórzy i u nas ...

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

        gdyby ci rodzice kochali swoje dziecko pozwolili by mu odejść . Oni chcą być celebrytami, pokazują się w Tv, cały swiat ich zna. I o to im chodzi a nie o dobro dziecka.

        Gość_mietek
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

          Celebrytami ? A co celebrują - może swoją bezsilność. Mietek myśl.

          Gość_Szczęśliwa
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 34

          Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

          Slusznie napisane. Jesli ktos chociaz raz w zyciu mial do czynienia z umierajaca, smiertlenie chora osoba, ten wie, jak wazne jest pozowolic komus odejsc, zakonczyc cierpienie i bol.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 21

        Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

        12.47 Traktują i jeszcze dalej będą próbowały traktować jak prawo stanowione będzie w oderwaniu od tego co mówi Bóg - nie zabijaj. Słyszałam wczoraj, że królowa Elżbieta nie raczyła odpowiedzieć na błagalny list o interwencję. Czyżby dla niej nie było problemu ? Nie da się zagłuszyć sumienia w tej sprawie nawet jak mieszka się w pałacu o pancernych murach.

        Gość_Szczęśliwa
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

          Informacje POTWIERDZONE przez osobę mającą kontakt z rodziną Alfiego:

          1. Maluch nie dostaje pożywienia od czasu odłączenia - poniedziałek 22.17 polskiego czasu (wczoraj rodzice UBŁAGALI o odrobinę wody i glukozy)!

          2. Oboje rodzice nie mają prawa nawet dotknąć dziecka!

          3. Drzwi do sali, w której przebywa dziecko są stale otwarte i zachowania rodziców kontrolowane.

          4. Lekarze zaglądają jedynie, żeby sprawdzić czy maluch już zmarł, nikt go nie bada.

          5. Rodzice są na skraju wyczerpania psychicznego, ale cały czas wierzą, że inny zespół lekarski (z Włoch) mógłby pomóc dziecku, NIEPRAWDĄ jest, że się poddali!!!

          6. Rodzice są ogromnie wdzięczni zwłaszcza Polakom za wyrazy wsparcia - widzą polskie flagi z okien (nie mogą zniknąć!!!) - dla nich ludzie przed budynkiem są jednym z niewielu dowodów na to, że nie są sami.

          7. Dziecko jest warte dla szpitala miliony - niech każdy domyśli się dlaczego - przypomnienie o informacjach o ranach nieznanego pochodzenia na jego ciele, wkłóciach i siniakach. Tak, to z tego powodu!

          8. Szpital jest wściekły na Polaków, że robią taką akcję nagłaśniającą - nie spodziewali się tego poziomu zainteresowania. To powinno być jeszcz intensywniejsze!

          9. Już raz była podejmowana próba wstrzyknięcia chłopczykowi TEGO ostatniego zastrzyku - dzięki interwencji matki do tego nie doszło.

          10. Rodzice cały czas są przy maluchu i nie pozwolą zrobić mu nic złego!

          11. Szpital NIGDY chłopczyka nie wypuści do domu! Taka opcja nie istnieje! - matka w chwili załamania o to błagała i usłyszała od śmiejących się jej w twarz lekarzy, że przecież on nie jest jej, on jest własnością Wielkiej Brytanii!!!

          12. Szpital doprowadzi do śmierci dziecka przez odwodnienie i zagłodzenie! - denerwują się, że to tak długo trwa.

          13. Temu dziecku NIKT i NIC nie pomoże: żadne petycje, prośby o interwencje (zwłaszcza polityków brytyjskich), marsze, protesty, malowanie kredą po asfalcie.... to jest proceder uprawiany od lat za cichym przyzwoleniem i na ogromną skalę.

          14. Dziecko jest żywym (jeszcze) dowodem na bestialstwo, które jest na mim dokonywane od ponad roku i jest tak cenne, że szpital jest od wewnątrz obstawiony policjantami, którzy sukcesywnie się zmieniają i agentami ze słuchaweczkami w uszach, którzy monitorują przychodzących i mają łączność z zespołem obserwującym system kamer.

          15. Na wejściu do budynku są osoby SPECJALNIE ZATRUDNIONE przez szpital, które odbierają prezenty dla Alfiego (maskotki, laurki...) i rozmawiają z darczyńcami o tym, jak ogromną troską i pielęgnacją otaczają Alfiego!

          16. Rodzice są ZASTRASZENI I SZANTAŻOWANI!

          antyNwo
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

            Czy w krajach, w których obowiązują takie standardy prawne da się żyć bez lęku o bezpieczeństwo swoje, swoich dzieci, bliskich. Wątpię. Poczucie bezpieczeństwa powinno być standardem, a nie jest.

            Gość_Szczęśliwa
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

              Dlatego nie można dopuścić do tego aby nasz kraj stał się podobnym. Chcą zniszczyć wszystko co nasze po to aby później móc łatwo wprowadzać tego typu standardy właśnie. Nie wolno nam na to pozwolić!

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 28

      Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

      Podniecaja się wszyscy jednym chorym dzieckiem, a tysiące dzieci w tym samym czasie cierpi, umiera, pracuje ponad siły, jest wykorzystywane seksualnie na całym świecie. I w Polsce również. A tu wielkie halo o jedno dziecko, flagi, demonstracje, łzy wzruszenia i modlitwy....Obrzydliwa hipokryzja. Każdy chce coś ugrać na tym i tyle. Nic więcej. Więc przestańcie bić pianę i rozejrzyjcie się wokół - czy ktoś nie potrzebuje pomocy naprawdę.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

        Przykład pierwszy z brzegu-rodzice niepełnosprawnych w sejmie.

        Gość_x
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 30

        Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

        Jak myślicie?Czyj jest post z 15:09?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

          Na naszych oczach Pan Kurewskie Życie, najbardziej prawdziwy i bezwzględny w panteonie wielkich reżyserów kręci kolejny odcinek „Black Mirror”. Tym razem o wiele bardziej koszmarny i szokujący, gdyż osadzony w czasie rzeczywistym, w istniejącym na mapie świata państwie, w pępku cywilizacji zachodniej i pośród prawdziwych ludzi. Za produkcję znów wzięli się synowie Albionu, kto inny jak nie oni znają się na moralnych absurdach współczesnej ludzkości, a stream z planu zdjęciowego pokazywany jest na żywo w Internecie, acz tradycyjnie algorytmy Fejsbuka i Google mocno tną zasięgi, bo przecież mowa o małym dziecku, istocie zupełnie banalnej, ludzkiej, a nie o wigilijnym karpiu, tudzież nieszczęśliwej kurze znoszącej smutne jajka. Chodzi oczywiście o sprawę małego Alfiego Evansa, którą od kilku dni żyje pół Internetu. Wybaczcie proszę za ten wpis, pewnie nie bardzo pasuje w tym miejscu, ale jako osoba wrażliwa na ludzką niesprawiedliwość i krzywdę (wiem, że po mnie tego nie widać, ale lubię sprawiać fatalne wrażenie) nie potrafię przemilczeć tego Orwella, który ledwie 2 godziny lotu samolotem stąd jak gdyby nigdy nic rozgrywa sobie partyjkę szachów z Diabłem.

          Wydawało mi się, ba, wszyscy mi to powtarzali od dziecka w koło - szkoła, rodzice, eksperci w tv, że aż sam w to uwierzyłem - iż z wiekiem będę tylko mądrzejszy, że życie nauczy mnie wszystkiego - pokory, współczucia, ojcostwa, miłości i że siedząc tak na bujanym fotelu zajadając się przy tym cukierkami Werther’s Originals będę już o życiu wiedział wszystko i nic oraz nikt mnie nie zagnie, nawet Hubert Urbański w Milionerach. A tu się nagle okazuje, że siedząc tak na granicy kwiatu i przekwitu życia nadal niewiele ogarniam z tej kuwety. Może jestem oporny na wiedzę, może zwyczajnie głupi, co jest bardzo prawdopodobne, ale ja już dawno przestałem wierzyć w sprawiedliwość, w klasyczny podział na dobro i zło, a dziś przestałem już chyba także wierzyć w moralność i duchowość człowieczeństwa, tu, w kolebce cywilizacji łacińskiej, która w imię liberalnej rewolucji i oświecenia od lat zjada własny ogon i obecnie znajduje się już gdzieś przy tętnicy szyjnej. Poza przynależnością stricte geograficzną nie chcę mieć dziś z taką Europą zbyt wiele wspólnego. Wolę już być zaściankowy i wytykany palcami przez resztę postępowego świata, które na naszych oczach i wbrew woli rodziców zabija ich własne, małe dziecko tylko dlatego, że nie potrafi mu pomóc.

          Nie chcę mędrkować, nie znam się na medycynie, lekarze pewnie mają rację, być może niewiele można poradzić, acz trochę przeczy temu ich orzeczenie, że maluch na pewno umrze po kilku minutach od odłączenia go od aparatury podtrzymującej oddychanie. Tymczasem mija właśnie trzecia doba, a maluch nadal pokazuje fuckersa światu, który chciał go uśmiercić i przeznaczyć na dawcę organów. Imponująca jest ta jego wola przeżycia. Na przekór sądom, na przekór władzy, na przekór woli systemu, który skazał go na niechybną śmierć i który postawił policję przy jego łożu nakazując im strzec produkt ułomny i człekopodobny przed każdą formą pomocy, strzec także przed biologicznymi rodzicami, którzy o zgrozo, nie mają prawa decydować o losie własnego dziecka. Dziękuję Bogu, że żyję w kraju ukształtowanym przez cierpienie i ból, przez co nie mamy kosy z empatią. Za każdym razem po przeczytaniu kolejnego newsa o małym zaciskam pięść, a wściekła husaria rozpędza się gdzieś z tyłu mej głowy. Pierdol się taka Europo. Pierdol się taki świecie. Łapy precz ode mnie. Łapy precz od Alfie Evansa.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 39

          Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

          Post z 15.09 jest mój, bo co?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

        Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

        Orwel czy Kasandra, jak tam się ostatnio podposujesz.... nieważne...

        Czy zamierzacie protestować przeciwko ograniczaniu wolności rodziców Alfiego ?

        Może jakaś manifa przed ambasadą UK w Warszawie ?

        Matka Alfiego chciała mieć wolność wyboru, ale tę wolność jej odebrano !

        Czy Was to nie oburza ?

        Hey, wszystkie Czarne Parasolki, które tak ochoczo protestowałyście, aby kobieta miała wolność wyboru !

        Dlaczego milczycie, gdy tę wolność jednej z Was właśnie odebrano ! Do tego podobnie w świetle tzw. prawa.

        Dziewuchy - walczcie o wolność jednej z Was !

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Alfie Evans: Mały człowiek — wielka sprawa

          My mamy na miejscu rodziców naszych niepełnosprawnych, którzy też potrzebują pomocy. Jest mnóstwo dzieci,które umierają po cichu. Wczoraj na przykład przeczytałam,że zmarłą Anielka, niespełna dwa latka, bo rodzice nie zdążyli uzbierać dla niej pieniędzy ne leczenie. I wiem, że będę teraz brutalna, ale podniecacie się jednym dzieckiem zza granicy. Czy pisalibyście tutaj tyle gdyby jego rodzice nazywali się Ahmed i Laila, a on sam Ali? Jeśli tak, to co powiecie na to, że nasz rzad zablokował przyjęcie 10(!) sierot z Syrii,które chciały przyjąć władze Sopotu. Jest całe mnóstwo cichych ,niemedialnych nieszczęść, a Wy zajmujecie się akurat tym jednym. Zamiast bić pianę, wpłaćcie dla Gabi https://www.siepomaga.pl/ocalic-gabrysie. A teraz hejtujcie ile chcecie.

          Kasandra66
          Zgłoś
          Odpowiedz
1 post w tym wątku został wyłączony z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tym postem.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -