Czy ktos z Was mial taka sytuacje ?
Zadzwonil do mnie pracownik ASO VAG i poinformowal mnie o "specjalnej darmowej ofercie " dla swoich klientow ,ktorzy posiadaja samochod z silnikiem 2.0 TDI 170 KM.Samochod poddany zostaje diagnostyce i jezeli zostanie wykryta "jakas" usterka jest ona wymieniana na koszt serwisu.
Po przewertowaniu internetu znalazlam kilka informacji i oddzwonilam do ASO z pytaniem,czy przyczyna tej "akcji" jest wymiana wadliwej elektryki przy pompowtryskach.Oczywiscie odpowiedz pracownika serwisu byla negatywna.Jego zdaniem jest to "specjalna akcja dla klientow"....Nie chciano mi podac zadnych szczegolow,totalne Top Secret.
To wieśwageny się psują?. Przecież w/g niemieckiego TUW są bezawaryjne - nie licząc oczywiście ,,cichych" akcji serwisowych.....