Jak pobity to nie wiecie co robić?
Ochroniarz nie ma prawa cie dotknąć, chyba, że mowa o zatrzymaniu obywatelskim, ale wtedy też nie ma prawa cię uderzyć, wystarczy skarga i panowie z grupami inwalidzkimi stracą pracę.
ochriniarz nie moze pobic czlowieka,moze za to wezwac policje lub ewentualnie wyrzucic zle zachowujacego sie malolata w innym przypadku bedzie idpowiadal za naruszenie nietykalnosci,jesli malolat zglosi pobicie
Słuchaj nikt nikogo nie powinien bić! Ochrona powinna zareagować jeśli się coś dzieje nie tak ale nie bić człowieka! Należy go wyprowadzić i tyle. Mnie tam nie było i nie wiem co się działo, ale jeśli kogoś pobili ludzie z ochrony to powinni stracić licencję!
Co za durne myślenie. Nikt nikogo nie ma prawa bić! Jak czyjeś zachowanie jest nieodpowiednie ochrona powinna zareagować ale wszystko powinno odbywać się zgodnie z obowiązującym prawem. Pobić człowieka najłatwiej ale z profesjonalizmem nie ma to nic wspólnego. Takich ochroniarzy powinno się zwalniać i zabierać licencję jeśli takową w ogóle posiadają!
Nie rozumiem takiej postawy, jeśli trzech ochroniarzy, z których dwóch trzyma trzeci bije 17 latka, to coś chyba jest nie tak. Pozwoliłam synowi jechać na tą imprezę, ale nigdy bym nie przypuszczała, że ktoś kto ma go bronić go pobije, jest cały potłuczony i ma uszkodzone kolano. Jestem wstrząśnięta całą sytuacją. Jeśli Ci pseudo ochroniarze inwalidzi uważali, że coś nabroił powinni go wyprowadzić i puścić wolno, bo o to ich prosił, żeby go puścili i że sam stamtąd wyjdzie, ale nie oni dalej go okładali. A tak naprawdę ,,uspokajali'' bijąc nie tą osobę co trzeba.
Dla mnie to naruszenie nietykalności cielesnej!
jak zwykle synek byl grzeczny i nie koledzy go pobili tylko ochrona bo od ochrony moze sie uda cos wyrwac a synek byl trzezwy itd zrob kobieto synkowi testy na narkotyki bo 90% mlodych tak sie bawi nawet pod blokami wtedy sie dowiesz prawdy o swoim dziecku czy byl swiadomy co robil i od kogo dostal po glowie ale moze wtedy ci jeszcze powie ze mu ochroniarz do nosa nasypal...
powinnas zglosic to na policje chetnie zajumuja sie takimi sprawami z tego co widze:)
Bylem na tej imprezie i bylo wedlug mnie spokojnie.wiadomo chodzilo paru TAKICH NIESMIERTELNYCH ale dupa z nimi bo takich to wgl nie powinno sie wpuszczac na takie imprezy a z tego co wiem byla zadyma jakiegos malego knypka z troche wiekszym rozbierali sie co to nie oni a jak przyszla ochrona to bylo po sprawie cwaniaczki nagle ucichly...nie trawie takich...nawala sie a pozniej co to nie oni szturchniesz go przypadkiem a taki kogucik juz 'CHCESZ W RYJ" A pozniej zwolywanie kolegow i zadymy robia...zalosni...
A co do twojego synka to mg sie zalozyc ze byl dobrze pod wplywem alkoholu i co to nie on jak wypil i sie doigral od jakichs chlopakow albo po prostu trafil na silniejszego aa wiadomo najlepiej zwalic na ochrone zeby mama nie myslala zle...bo jakie to moje dziecko grzeczne...zalosne...
Ja miałem do czynienia z ogresywnymi 16 to latkami wiem co to znaczy jeszcze jak coś palą i jest dziewczyna między nimi
pani matko oskarżasz ochronę ....niewypowiadam się nigdy ale nie wytrzymałem impreza była na tyle ludzi wyjątkowo spokojna tylko kilka incydentów i wyprowadzeń agresywnej młodzieży którzy się zaczęli bić i zostali wyrzuceni nikt niezostał pobity przez ochronę niewiem co synalek pani naopowiadał zdaliśmy sobie rano relację po godz,5.00rano pozdrawiam i proszę nie pisać głupot (sam mam dzieci i ich niebije)