a ja mam dwa kierunki skończone i cztery podyplomówki
A kogo obchodzi średnia i osiągnięcia pana córki? Mój syn też ma średnią powyżej 5 ( w podstawówce to żadna sztuka zresztą) i sukcesy sportowe i co z tego? Jest wiele takich zdolnych i pracowitych dzieciaków, a ich rodzice nie trąbią o tym na forum i nie robią afery i wstydu własnemu dziecku przed całą szkołą z powodu nic nieznaczącego plebiscytu w podstawówce. Żenada, współczuję dziecku takiego ojca i takiego wychowania. Dzieci nie chodzą do szkoły dla średniej i "zaszczytów" aby rodzice mogli się pochwalić dzieckiem bo najwyraźniej jest to jch jedyne osiągnięcie życiowe.
Mnie od początku też pachniało naciąganym wątkiem, wielka mi to afera w stylu będę płakał i tupał głośno nóżkami, gościu tez nie odróżnia wyrażania opinii od krytykowania i wylewania swoich złości, niezły jest, abym go w życiu nigdy nie spotkał, oj nieładnie, nieładnie
Jestem oburzona pana zachowaniem, jak można zachowywać się w ten sposób, jeszcze może bym zrozumiała gdyby sprawa dotyczyła dorosłych, ale w tak agresywny sposób starać się niszczyć sukcesy dziecka. Ciekawa jestem gdyby pana dziecko odniosło sukces i ktoś tak brutalnie go potraktował, były pan szczęśliwy. O dzieciach nie będę się wypowiadała, życzę tym dziewczynkom dalszych sukcesów a panu aby życzliwsi ludzie pana otaczali może wtedy i pan trochę dobroci zacznie oddawać i niech nie patrzy pan na świat przez pryzmat nienawiści
Ojej, jeśli uczeń "przeciętny" ma średnią 5,2, to ten ze średnią 4,0 to już chyba imbecyl...
co za niego człowiek, który ocenia ludzi wg średniej, ciekaw jestem co by napisał o moim synu który nie jest za zdolnym dzieckiem
matko a moje ma 5.0 i cieszyłam się a tu wychodzi ze to słabeusz ....co ty piszesz gościu za głupoty no ale masz jakiś problem ze sobą
Jak jest ktoś zdolny to wypłynie
Jak ta twoja córka jest zdolna to może jej się tez kiedyś coś uda, ale jak jej będziesz tak dopomagał to marne szanse i nie oceniaj w ten sposób ludzi, bo zarówno dobro jak i zło do człowieka wraca
chyba gościu osiągasz rezultat odwrotny od zakładanego i nie dziwię się bo w tak brzydki sposób nic się nie wygrywa a jaką sobie wystawisz ocenę z zachowania
Powiem jedno: skoro rodzice klaskali temu panu po tym co powiedział, widocznie go popierali.
Ma pan dużo racji, w tym co pan powiedział - wszyscy to wiedzą. I nie chodzi tylko o ten plebiscyt "uczeń roku", tylko o wiele innych sytuacji.
Ktoś tu coś pomylił. Rodzice klaskali, ale nie temu panu, tylko przedstawicielowi z Rady Rodziców, który wypowiedział się, że to: "nie czas i miejsce" na załatwianie tego typu spraw i by "uszanować tę uroczystość".Po co tak kłamać?!
Właśnie, byłam świadkiem tego zdarzenia i wszyscy rodzice czuli się zażenowani zachowaniem tego taty. Jego zachowanie było skandaliczne. Zepsuł dzieciom pożegnanie ze szkołą.
A klaskaliśmy właśnie po słowach pana z Rady Rodziców, że to nie czas i miejsce na takie awantury.
ja klaskałem temu ojcu
To tak sam sobie???
i bardzo dobrze usłyszałeś, jakiś tam mało znaczący plebiscyt( mój syn też kilka lat temu był uczniem roku - uczył się dobrze ale przede wszystkim był społecznikiem i działaczem na rzecz szkoły), gdzie właśnie w przeważającej części są dzieci ze średnimi powyżej 5, ale czymś odznaczający się w środowisku uczniowskim, promują swoją szkołę , plebiscyt był na ucznia roku, czyli dobrego ucznia, lubianego przez grono rówieśników, pomującego swoją szkołę a nie na najzdolniejsze dziecko, gdzie wyznacznikiem byłaby średnia
Chyba "pies w tym pogrzebany", że Uczniem Roku zostało dziecko nauczycielki pracującej w tej szkole (zarzut kumoterstwa).Nasuwają się w związku z tym pytania:"Czy zostać nie może, skoro uczy się dobrze, osiąga sukcesy wokalne i promuje z różnych okazji szkołę? Czy muzyka to nie przedmiot obowiązkowy (zarzut, że dziecko nie brało udziału w konkursach przedmiotowych), bo właśnie z niego dziewczynka osiągała sukcesy? Z tego co wiem, laureaci konkursów wojewódzkich są zwolnieni ze sprawdzianu po klasie 6.(nie piszą go i "z góry" otrzymują 40 pkt), a z wpisu powyżej wynika, jakoby dziewczynka (ta, która nie została Uczniem Roku) go pisała.No i wynika też, że to tylko ten jeden konkurs, w którym osiągnęła sukces... .Dlatego osobiście myślę, że "problem" ma inne podłoże... .