Co wy chcecie nawoływać do samosądu i przemocy ? Dlatego , że marzy się wam uciszenie sprawy? Nieładnie i to znamiona nawoływania do przestępstwa. żadne rozwiązanie siłowe tu nie da nic. Są do tego celu powołane kuratoria i mają swe sposoby na skontrolowanie czy jest słuszne oburzenie jednych i drugich. Kontrola nie boli i sztachet nie potrzebuje, wystarczy że wysłucha stron. Trzeba umieć zachować się, nasze koleżanki i koledzy z PSP1. Krytyka ma też pozytywny cel. Będzie lepiej jeśli już jest dobrze. czego się bać?
No właśnie, "gościu", trzeba umieć zachować się...
miejcie rozsądek robiąc przegięcia i manipulacje na skalę publiczną, ludzie patrzą i mają swój rozum, nawet ci normalni według was "inteligentnych" oceniani na normalnych inaczej, skasowanie czegoś nie powoduje usunięcia problemu, istnieje dalej, trwa i ma się dobrze, do czasu...
02:17 odpowiadasz na mój post, a zwracasz się się do grona pedagogicznego PSP1. Niesłusznie, gdyż nie jestem wyrazicielem poglądów żadnego grona ani żadnej grupy osób. Wypowiadam się w swoim własnym imieniu z pozycji obserwtora, nie strony.
Mój poprzedni post nie miał być nawoływaniem do przemocy, a raczej prośbą o bardziej przemyślane argumenty (takie, które nie będą krzywdzić dzieci). Prośba skierowana jest do obu stron konfliktu, bo to, co niektórzy piszą jest (według mnie) gorsze od "rozwiązań siłowych". Nie oznacza to, że nie ma lepszych sposobów.
Żadnych innych marzeń związanych z tą sprawą nie mam. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
ale panie nauczycielki się obruszyły. Uhuhu. Po prostu ktoś napisał pare słów, co myślał. I tyle. Gdzie tam jakieś obrażanie czy szkalowanie. To wy panie nauczycielki przyzwyczajone do pochlebstw szkalujecie i podchodzicie z ogromnymi emocjami. Nasza ostrowiecka śmietanka musi niestety się przyzwyczajać, że są też tacy, którzy mają swoje zdanie i nie boją się go wypowiadać. Na tym forum bądź na forum szkoły w obecności kilkudziesięciu osób.
A tak w ogóle to w tym wątku przewijają się opinie o dosłownie kilku tych samych osobach, więc nikt tu nie atakuje całego grona tej szkoły. Rozumiem to wręcz jako aprobatę dla pracy tych ludzi i to właśnie ich jest szkoda (tej pozostałej znakomitej większości), ale zawsze znajdą się leniwce i ignoranci, którzy psują opinię dobremu zespołowi.
ja też mam takie wrażenie, stoi na warcie i każdego dnia sprawuje nadzór "pedagogiczny" nad postem ją dotyczącym :))) Ma aktywne wakacje z komputerem hehe, szkoda że taka aktywna jest po czasie kiedy był na uczciwe załatwienie sprawy, teraz to tylko zamiata pod dywan bo zbyt późno na naprawę
ja też mam takie wrażenie, stoi na warcie i każdego dnia sprawuje nadzór "pedagogiczny" nad postem ją dotyczącym :))) Ma aktywne wakacje z komputerem hehe, szkoda że taka aktywna jest po czasie kiedy był na uczciwe załatwienie sprawy, teraz to tylko zamiata pod dywan bo zbyt późno na naprawę
bardzo trafne
a zamiatanie pod dywan to jest jej specjalność
Pani Leniwa, nie ma co się obrażać tylko od września trzeba brać się do roboty i zapracować na pozytywne opinie jak inni. Niech Pani trochę pomyśli, dlaczego nie ma takich negatywów o innych polonistach.
Pani sekretarz to nic chyba nie pomoże, a pani dyrektor to przeżyła tylu dygnitarzy od 1999 r. (pomyślcie, to jeszcze w ub wieku), że raczej nikt jej nie ruszy. Kiedy zechce to odejdzie. Taka to ostrowiecka rzeczywistość. No chyba że tos przegra wybory, ale na to się nie zanosi.
pani dyrektor podobno odchodzi na zasłużoną emeryturkę i dopiero się zacznie walka o stołeczek dyrektorski-powodzenia, ale najwyższy czas opuścić stołek dyrektorski-są lepsi
i dziwić się że młodzi nie chcą tu wracać
jeśli TOS przegra wybory to jej to nie będzie dotyczyć bo ona będzie już w PIS-ie. No i dalej będzie ciągnąć ten wózek dyrektorski, bidulka.
Taka komusza to ona do PiSu nie wejdzie. Nie sądzę żeby się tam znalazła z tym co o niej się mówi.
Jeżeli sprawy wypływaja na forum publiczne to jest niedobrze w tej szkole ze współpracą rodziców z nauczycielami, a gdzie Rada Rodziców? Wody w usta nabrała? Kogo popierają ojca czy dyrekcję?
Jeden tatuś poczuł się urażony że to nie jego córka została uczniem roku. Jakiś psychiczny chyba bo dorwał się do mikrofonu na zakończeniu roku i zrobił o to awaturę. Ot i cała afera :)