gdzie mozna dowiadywac sie o adopcje niemowlecia??/
W tpd / towarzystwo przyjaciół dzieci / instytucja z lat 80 tych, która robiła wszystko, abym nie mógł adoptować dziewczynki, która i tak została naszą córką.
Dzisiaj - wszystkie urzędy się tym zajmują. Najprędzej - informacje na plebaniach.
no wiem ze w osrodku adopcyjnym ale w ostrowcu jest gdzies taki osrodek??
W Ostrowcu raczej nie ma, jest w Kielcach. Jest u nas Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, pewnie mogliby udzielić informacji na ten temat.
w kielcach na ul mickiewicza znajduje się ośrodek adopcyjny
Jeżeli ktoś szuka informacji w tak poważnej sprawie na forum nie dojrzał do bycia rodzicem... a tym bardziej do stania się rodzicem adopcyjnym
Mama chyba się grubo mylisz, ja uważam troszkę inaczej, nie każdy wszystko może i musi wiedzieć, gdzie szukać odpowiednich instytucji i chce uzyskać informację wstępną od innych, którzy się z taką sytuacją spotkali. Ja też bym miała problem i nie wiedziała gdzie się zwrócić w takiej sprawie. A Ty jesteś taką alfą i omegą i wszystko wiesz - to pomóż innym i poinstruuj gdzie mają szukać pomocy.
Nie chodzi o to,że Mama jest alfą i omegą, tylko o to,że jeśli nie wiem czegoś w tak poważnym temacie, to nie piszę o tym na forum, tylko np szukam w googlach.Na forum zawsze znajdą się jakieś oszołomy, które zamiast pomóc potrafią człowieka zgnębić, wyśmiać.
Takie oszołomy znajdą się zawsze w każdym temacie nie tylko w tym, założyciel wątku liczył na pomoc bo myśli, że jest tu nie jedna osoba kompetentna i pomoże, podpowie gdzie ma się udać i zasięgnąć języka, przecież nie chce by ktoś to za nią zrobił
Może więc zamiast dyskutować co miał na mysli założyciel wątku, znajdzie się ktoś kto kompetentnie doradzi.
Mama, Ty się może nie wypowiadaj! Pytanie dotyczyło spraw czysto technicznych, a nie np.: co muszę zrobić żeby zostać rodzicem adopcyjnym!
W Ostrowcu nie ma takiej instytucji i szczerze powiedziawszy ja też nie wiem gdzie skierować pierwsze kroki!
pisało przecież wcześniej że w Kielcach na ul. Mickiewicza tel.3442813 powodzenia!!!!!!!
Ludzie, czy Wy potraficie komuś pomóc, doradzić? Dlaczego w Was tyle nienawiści, a jaki każdy mądrala. Rozejrzyjcie się wokół siebie, czy naprawdę jesteście tak postrzegani jako najmądrzejsi, elokwentni, wyedukowani przez najbliższych, znajomych, sąsiadów? I pewnie znacie odpowiedz na każdy temat! Sami doktorzy nauk, profesorowie, a niejeden zapierdziela przy łopacie lub szoruje gary w kuchni (Mamuśka) i nosa poza własną chałupę nie wystawia. Czy w tym Ostrowcu nie może być normalnego "forum" gdzie można zadać pytanie i otrzymać odpowiedz?