i kto to mówi :) dobry żart, naprawdę.
Ot daleko szukać nie trzeba - MatkaKurka również pasował lewakom do koncepcji tak długo, jak skutecznie punktował Rydzyka i jego bieznesiki.
Ileż to pochwał dostawał od "salonu", ileż to wirtualnego "poklepywania po plecach" było.
aż.... MatkaKurka zerknął na rozliczenia Jurasa i coś tam mu się nie zgodziło. Ale naprawdę przegiął jak zaczął o tym kłapać dziobem w necie.
Oj jaki ten MatkaKurka obrzydliwiec, jaki faszysta i katol,
a fuj....
koncepcja się zmieniła lewczkom ?
Zerknął, co się lepiej opłaca dla jego własnej kieszeni, tak samo jak tego redaktorka, który pierwszy raz oglądał cokolwiek sportowego i posłuchał komentarza. A, że nic nie zrozumiał to wyłowił 2 słowa i już za wierszówkę zarobił. Bo się sprzeda, bo na topie
To po co czytasz takie niepolskie medium jak onet, przeciez to specjalisci od wyrywania zdan z calosci. W komentarzu calym nic zdroznego nie bylo
A ja myślałem że nazywało się to komunizm :)
Tłumaczyć można, ale niektórzy nie pojmą bo by im się ich świat zawalił, bo oni uznają zasady że polskie mogą być tylko porażki i niepowodzenia, sukcesy i zwycięstwa są zawsze ... niepolskie :)))
Tłumaczyć można, ale niektórzy nie pojmą bo "wiedzom lepiej". Faworyt, który wygrał nie zdarza się nam codziennie. Codzienność to "obiektywne przeszkody". Ktoś chyba słyszy i widzi co chce. Redaktor błysnął bzdurnym tytułem i wystarczyło dla "nieczytatych"
Posluchaj calej rozmowy a nie czytaj tytuly.