Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

A'propos żebrających z dziećmi

Ilość postów: 9 | Odsłon: 1433 | Najnowszy post
  • A'propos żebrających z dziećmi

    Dlaczego żebracy trzymają śpiące dziecko? Czy kiedykolwiek się zastanawiałeś…?

    Przeczytałem ten artykuł kilka miesięcy temu. Nie wiem kto jest jego autorem. Proszę, przeczytaj go…

    Obok stacji metra siedzi kobieta w nieokreślonym wieku. Jej włosy są poplątane i brudne, jej głowa pochylona w smutku.

    Kobieta siedzi na brudnej podłodze, obok niej leży torba. Do torby ludzie wrzucają pieniądze. W rękach kobiety śpi dwuletnie dziecko. Jest w brudnej czapce i brudnych ubraniach. „Madonna z dzieckiem” – jakaś liczba przechodniów podaruje pieniądze. Ludzie naszego pokroju – zawsze czujemy współczucie dla tych, którym gorzej się powodzi. Jesteśmy gotowi oddać im ostatnią koszulkę, ostatniego grosza z własnej kieszeni i nigdy nie myślimy o innej stronie medalu. Pomaganie jest jak „wykonałeś dobrą robotę.”

    Mijałem żebraków miesiącami. Nie dawałem im pieniędzy wiedząc, że to sprawka gangu i pieniądze zebrane przez żebraków zostaną przekazane osobie kontrolującej ich w tej okolicy. Ci ludzie posiadają po kilka luksusowych nieruchomości i samochodów. Och, żebracy też coś oczywiście dostaną, butelkę wódki wieczorem i doner kebab. Miesiąc później, minąwszy żebraczkę, nagle mnie to uderzyło. Stoję na ruchliwym skrzyżowaniu gapiąc się na dziecko ubrane jak zwykle – brudne ubrania. Uświadomiłem sobie, że coś jest nie tak z dzieckiem przebywającym na brudnej stacji metra od rana do wieczora… To dziecko spało. Nigdy nie łkało ani nie krzyczało, zawsze spało chowając swoją twarzyczkę w kolanach kobiety, która była jego MATKĄ.

    Czy ktoś z Was, drodzy czytelnicy, posiada dzieci? Przypomnijcie sobie jak często one śpią w wieku 1-2-3 lat? Godzinę, dwie, maximum trzy (rzadko bez przerwy) popołudniowej drzemki i ponownie – poruszenie. Przez cały miesiąc, każdego dnia kiedy przechodziłem metrem, nigdy nie widziałem tego dziecka nie śpiącego! Spojrzałem na tego maleńkiego chłopca z buzią schowaną między kolanami matki, później na żebraczkę i moja podejrzliwość przybrała na sile.

    -Dlaczego on ciągle śpi? Zapytałem jej, gapiąc się na dziecko.

    Żebraczka udała, że mnie nie słyszy. Spuściła oczy i ukryła twarz w kołnierzu nędznego płaszcza. Powtórzyłem pytanie. Kobieta spojrzała ponownie. Spojrzała gdzieś za moimi plecami, zmęczona I zupełnie zirytowana. Wyglądała jak kreatura z innej planety.

    - Odpieprz się… wymamrotała.

    -Dlaczego on śpi?! Prawie krzyknąłem (lub: prawie się rozpłakałem)

    Ktoś za mną położył mi ręke na ramieniu. Spojrzałem do tyłu. Jakiś starszy mężczyzna patrzył na mnie z dezaprobatą:

    - Czego od niej chcesz? Nie widzisz jak ciężko ma w życiu? Ech…

    Wyciągnął z kieszeni kilka monet i wrzucił je do troby żebraczki.

    Żebraczka wykonała ręką znak krzyża w powietrzu, przybierając twarz upokorzenia I przejmującego smutku. Mężczyzna zabrał rękę z mojego ramienia i oddalił się ze stacji metra.

    Założę się, że w domu będzie opowiadał jak obronił biedną, zrozpaczoną kobietę od bezdusznego mężczyzny na stacji metra.

    Następnego dnia zadzwoniłem do przyjaciela. To zabawny facet z oczami jak oliwki, Rumun. Udało mu się ukończyć zaledwie 3,5 roku edukacji. Kompletny brak edukacji nie sprawił, że nie przemieszcza się on ulicami miasta bardzo drogimi zagranicznymi autami oraz że nie mieszka w wielkim domu z niepoliczalną ilością okien i balkonów. Od mojego przyjaciela dowiedziałem się, że ten biznes, pozornie „spontaniczny”, jest dobrze zorganizowany. Jest nadzorowany przez zorganizowane gangi żebraków. Dzieci są wypożyczane z rodzin alkoholików lub zwyczajnie porwane.

    Potrzebowałem odpowiedzi na pytanie dlaczego dziecko śpi? I otrzymałem ją. Mój przyjaciel cygan wypowiedział zdanie zupełnie zwyczajnym, spokojnym głosem, które wprawiło mnie w zdumienie, tak jakby opowiadał o pogodzie:

    - są na heroinie albo wódce.

    Zgłupiałem. „Kto jest na heroinie? Kto na wódce?!"

    Odpowiedział: - dziecko, żeby nie krzyczało. Kobieta będzie siedziała z nim tam cały dzień, wyobrażasz sobie jak mogłoby się nudzić?

    Aby dziecko spało cały dzień, faszerowane jest wódką lub narkotykami. Oczywiście ciałko małego dziecka nie jest w stanie znieść takiego szoku. Dzieci często umierają. Najbardziej przerażające jest to, że dzieci czasami umierają w czasie „dnia pracy”. A kobieta udająca matkę musi trzymać martwe dziecko na rękach do samego wieczora. Takie są zasady. A przechodnie będą wrzucać pieniądze do torby i wierzyć, że ich zachowanie jest moralne. Pomagają samotnej matce.

    Następnego dnia przechodziłem obok tej samej stacji metra. Przybrałem maskę dziennikarza i byłem gotowy na poważną rozmowę. Ale rozmowa nie wypaliła, stało się to co następuje:

    Kobieta siedziała na podłodze, a w rękach trzymała dziecko. Zapytałem jej o dokumenty dziecka i, co najważniejsze, gdzie jest dziecko z wczoraj, co ona po prostu zignorowała.

    Moje pytanie nie zostało jednak zignorowane przez przechodniów. Powiedziano mi, że zwariowałem, bo krzyczę na biedną żebraczkę z dzieckiem. Koniec końców, zostałem odeskortowany ze stacji metra w poniżeniu. Jedyna rzecz która mi pozostała to zadzwonić na policję. Kiedy policja przybyła, kobieta z dzieckiem zniknęła. Zostałem z poczuciem „walczę z wiatrakami”.

    Jeśli zobaczysz w metrze, na ulicy lub gdziekolwiek kobietę z dzieckiem, żebrujących, pomyśl zanim twoja ręka sięgnie po pieniądze. Pomyśl o tym, gdyby tysiące ludzi nie wyciągało do nich rąk, ten biznes by nie istniał. Umarłby biznes, a nie dzieci napompowane wódką lub narkotykami. Nie patrz na śpiące dziecko ze współczuciem. Zobacz horror… Jeśli czytasz ten artykuł to wiesz już dlaczego dziecko w rękach żebraka śpi.

    źródło :Facebook

    wilemo5
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

      Niekiedy dziecko takie też faszerowane jest tabletkami nasennymi,żeby spokojnie cały dzień przespać :/ Wrzucimy grosz,i jesteśmy z siebie dumni,pomogliśmy biednym...Czy aby na pewno biednym?Myślę,że bardzo,ale to obrzydliwie bogatym!

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

        Otworzyles oczy...

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

          Ja nigdy nie daję pieniędzy obcym ludziom -właśnie dlatego,że nie wiem jak będą wykorzystane.Często odmawiam "pożyczek" osobom które znam, bo wiem, że pieniądze pójdą na wódkę. Ale są też ludzie naprawdę potrzebujący wsparcia. Kiedyś dziecko podeszło do mnie i poprosiło czy mogłabym kupić mu bułkę.

          Myślę,że łatwo jest odróżnić ludzi biednych od naciągaczy.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

            A bułeczka podarowana dziecku proszącemu o pieniążki znajduje się w śmietniku.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

              Ja kiedyś powiedziałem taki ludziom, że pieniędzy im nie dam ale artykuły spożywcze jak najbardziej. Na drugi dzień znalazłem je na półpiętrze. Kasssssa, moi mili.

              antares
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 7

              Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

              nie prosił o pieniądze, prosił o bułkę

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

                Mamo:(

                server
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: A'propos żebrających z dziećmi

                  Kupię Ci tą bułkę.

                  stellina
                  Zgłoś
                  Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
"Ilando" Grzegorz Drogosz
Branża: Komputery
Dodaj firmę