Masz rację pismenku, a tu bardzo ciekawy artykuł z portalu wpolityce.pl
http://wpolityce.pl/artykuly/43563-chwala-wielkopolskim-powstancom-w-roku-191819-wielkopolanie-polacy-zaczeli-walczyc-i-dali-niemcom-lupnia-czy-to-nie-brzmi-pieknie
Niejaki "pismen" insynuuje, znowu w myślach czyta ... dopasowuje nasze myśli do swoich teorii, prawie jak w telewizji ostatnimi czasy.
Każde nasze Powstanie było na swój sposób udane, i każde jest pamiętane. To że militarnie przegrane, otwierało serca i głowy nowym pokoleniom na to skąd jesteśmy i kim jesteśmy. Zresztą dowodem na to była zażarta walka na wszelkich frontach powszedniego życia podczas zaborów czy okupacji przez zaborców z nami, bo to oni pragnęli nas zniewolić, ale to im się nigdy nie udało ... a tak bardzo chcieli.
Poczekaj, zaraz prawdziwi zaczną obchody prawdziwych klęsk i będą dumni. Wygrane ich nie interesują.
A było takie?
Ani nie jedyne wygrane ani tym bardziej nie zapomniane:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151303255808618.495375.51322618617&type=1
A jakie inne zwycięskie?
A to świętowanie to tylko w Pyrlandii.
Dla ludzi, którzy tam mieszkali było bardzo ważne. Nie wiem dlaczego umniejszasz to zwycięstwo, pewnie dlatego, że wolisz przedstawiać mój Naród jako ludzi, którzy zawsze tylko dostają po tyłku. Tymczasem dostałeś pstryczka w nos :) A i kolejny pstryczek pod poniższym linkami- przykłady "olewania" przez historyków.
http://www.powstaniewielkopolskie.pl/index.php?menu=wydawnictwa
http://www.powiatwolsztyn.pl/powstanie/publikacje.html
Polska specjalność - świętowanie porażek. Im większa tym wspanialsza. Żenada.
Mylisz pamiec o ofiarach z chwala dla organizatorow i wydarzen bezsensownych i szkodliwych.