Jak spędzacie ten dzień? Wychodzicie gdzieś czy w domu?
Na razie w pracy. Właśnie przed chwilą dostałam czekoladę od klienta. Podszedł starszy Pan i po prostu powiedział że to z okazji święta. Taki miły gest od zupełnie obcej osoby. Od razu wraca wiara ,że są jeszcze mili ludzie na tym świecie. Dziękuję:)
Oczywiście że są jeszcze mili ludzie. Feministki próbują zepsuć to święto jakimiś protestami. Mam nadzieję że im się to nie uda.
Raczej nie. Większość kobiet nie jest podatna na wpływy i ma swój rozum. Ja tylko sms-a od męża dostałam... Szkoda, że nie wypadł ten dzień w weekend... Sama będę z córkami świętować...
Ja przyjmuję telefony i esemesy już od samego rana...Od mojego mężczyzny, od przyjaciół, od zięcia i wnuczka kwiaty, a najpiękniejszy SMS przyszedł z Kanady. Miłe jest to święto :)
Ja dostałam w pracy tulipana. No i życzenia ale tak jakoś mi żal że od chłopaka tylko życzenia
Ja od zięcia życzenia miałam telefonicznie. A od męża tylko pieniądze dostałam i buziaka.
Tylko mądry, znający się na rzeczy i chcący dogodzić najlepiej, jest zdolny wręczyć pieniądze. Kobieta sama wie najlepiej,czego jej trzeba
Nie zgodzę się z Tobą Gosiu. Może dla jakiejś materialistki wręczenie pieniędzy jest czymś najlepszym. Normalna kobieta oczekuje czegoś innego bo liczy się sam gest i pamięć a nie forma. Może to być nawet własnoręcznie znaleziony i zerwany przebiśnieg i będzie to najpiękniejszy podarek dla mnie.
W to komunistyczne swieto to tylko prxy wòdce