Człowieku za dużo telewizji. Już to widzę jak biskup płaci na dziecko jakiegoś księdza!!!!!
Dla mnie jak ksiądz ładnie się modli i żona przychodzi z kościoła zadowolona to ksiądz dobry a co robi pod kołdrą w nocy to jego sprawa.Jak ma dziecko to mu do domu dziecka nie zabiorą bo o nie dba finansowo to po co to larum?
a 40 z panami
Z panami i dziećmi . Niestety :(
Proszę o link do wyników badań, z których wynika że jest to akurat 60 % a nie np 58 ;) Tak na serio, według mnie, jest najwyżej 20 % takich księży.
Dla 18:02
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12217693,60_procent_polskich_ksiezy_utrzymuje_kontakty_seksualne.html#opinion18447705
nie twierdzę że jest to 100 kłamstwo ale "Według badań prof. Józefa Baniaka, socjologa religii z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, w związki z kobietami angażuje się prawie 60 proc. księży. " na zdrowy rozum jak ten socjolog przeprowadzał sondaż, skąd mu wyszło te 60%.
Liczba kapłanów (w tym zakonnych) 30 481 (2011)[1]
Liczba biskupów 135 (2012)
ogółem 35 tyś, z czego 21 tyś ma kobiety? W Ostrowcu ponad połowa? świetnie się zatem muszą ukrywać.
co trzeci polak był na wyspach........daj se spokój 123 z palikociątkami statystyką nie wygrasz.
Nie musza, samochodzik i po pracy do domku na obiadek i ... deser
To popatrz, posłuchaj , tajemnica poliszynela. A poza tym nie jest napisane, że to stałe związki.
Przecież ksiądz to też człowiek i ma swoje potrzeby, to dlaczego ma nie utrzymywać kontaktów? Być może moja religia nie jest doskonała (i księża nie są doskonali), ale nie ma lepszej. W końcu cywilizacja chrześcijańska doprowadziła to takiego rozwoju w jakim teraz żyjemy.
Mam znajomych księży. Chciałbym umieć korzystać z życia tak jak oni ;) Pomijam oczywiście wypasione fury, na widok których ludzikom oczy bieleją. Wyznanie jednego z kolegów: "Wiesz, do domu mam daleko, a ta .... leci jak marzenie". 80 000zł. Z domu niezamożny, a w posłudze kilka lat. Ciekawskich uprzedzam, że nie z Ostrowca.
Antares, takie bajki to możesz swoim dzieciom opowiadać na dobranoc, jeśli oczywiście je masz. Też posiadam wielu znajomych księży i oni jakoś nie mają wypasionych bryk. Owszem jedne ma w miarę nowy samochód ale kupili mu go rodzice gdy kończył seminarium. Tylko ktoś, kto na co dzień nie ma nic wspólnego z księżmi i Kościołem w ogóle może pisać takie bzdury. Taki ksiądz zdarzy się jeden na dwudziestu albo i nie.
Popieram, też mam znajomych księży i od wielu lat jeżdżą samochodami, które dostali w prezencie od rodziców kończąc seminarium.
Widzę, że ich znasz. Ciekawe :)
Jak zazdrościsz to było zostać księdzem.