wg mnie lepiej powtorzyc zerowke dzieci w tym wieku sa nie przygotowane psychicznie a w szkole sa tak samo traktowane jak 7 latki pod wzglendem wymogow a material jest bardzo przeladowany
jak dla mnie to poroniony pomysl ja sobie nie wyobrazam mojej corki jako 6 latke w szkole .
powtorzyc w ciagu roku dziecko bardziej sie rozwinie
Zobaczcie w jakim wieku zaczynaja dzieci szkole podstawowa w innych krajach Europy.Argument ,ze dziecko jest niedojrzale emocjonalnie jest ....smieszny.
Zobaczcie w jakim wieku zaczynaja dzieci szkole podstawowa w innych krajach Europy.Argument ,ze dziecko jest niedojrzale emocjonalnie jest ....smieszny.
Jestem za tym, zeby dziecko rozpoczynało naukę jako 6-latek. Chyba,że naprawdę jest bardzo nieśmiałe lub nie radzi sobie z pewnymi żeczami. To naprawde dobry pomysł. Takie dzieci szybciej się rozwijają i szybciej dojżewają.
problem w tym, że wszystko idzie w tym kierunku, aby tą decyzję odebrać rodzicom.
teraz państwo będzie o tym decydować. A właściwie - już zdecydowało
6 lat to tylko po to zeby wczesniej poszedl do pracy i orał na długi Tuska, to samo z wiekiem emerytalnym - oni nakradna a ty ich splacaj swoja dluzsza pracą
co tam patrzeć na inne kraje Europy
Zerknijmy za ocean:
http://www.sadistic.pl/nowa-orientacja-seksualna-na-zachodzie-vt181867.htm
Gosc,14:13.W Hiszpanii obowiazek szkolny dopiero zaczyna sie od 6 lat lecz masz racje,wiekszosc dzieci posylana jest do "szkoly" jako 3-latki.Jest to tzw."Educacion Infantil",pierszy poziom edukacji w ktorym dzieci przygotowywane sa do rozpoczecia nauki w EPO(szkola podstawowa do 12 r. zycia)
Duzo racji jest w tym,ze to rodzice powinni decydowac o edukacji swoich dzieci.Lecz gdy bedzie mozna dokonywac wyboru,moze wystapic bajzel.Nie oszukujmy sie 6-latek w pierwszej klasie bedzie mial jednak wieksza wiedze od 6-latka po zerowce.
Jakie tam odbieranie dziecinstwa ,program dostosowany jest do wieku dziecka.Pierwszoklasisci maja kontakt z rowiesnikami i lepiej sie rozwijaja itp,itd. Po powrocie ze szkoly moga pobawic sie swoimi ulubionymi zabawkami.Zreszta ,badzmy uczciwi ,teraz dzieci nie bawia sie juz np.misiami tylko tabletami i elektronicznymi gadzetami a to oznacza ,ze sa juz gotowe na nauke.
Kwas,przeczytaj moje watki ,ktore sa w zamrazarce.
Moje dziecko rozpoczelo nauke w wieku 3 -lat,tak jak wiekszosc dzieci w Hiszpanii.Te 3-latki osobnego wejscia do szkoly nie maja,ucza sie razem z dziecmi ze szkoly podstawowej.Przedzial wiekowy 3-12 lat i nigdy nie slyszalam o "zbyt gwaltownym powitaniu przez starsze dzieci".Na jednego nauczyciela nie przypada 10 dzieci a jednak jest wszystko doskonale zorganizowane.Przed rozpoczeciem kazdych zajec opiekun grupy wychodzi przed glowne wejscie ,odbiera wszystkie dzieciaczki od rodzicow i dopiero wchodza do klas.W kazdej szkole jest bardzo wazny regulamin szkolny, ktory musi byc przestrzegany zarowno przez dyrekcje ,nauczycieli i uczniow.Szkola ma doskonaly kontakt z rodzicami i zawsze prowadzony jest dialog.
Kwas,przeczytaj moje watki ,ktore sa w zamrazarce.
Gosc,18:08.Racja !
Moje dziecko rozpoczelo nauke w wieku 3 -lat,tak jak wiekszosc dzieci w Hiszpanii.Te 3-latki osobnego wejscia do szkoly nie maja,ucza sie razem z dziecmi ze szkoly podstawowej.Przedzial wiekowy 3-12 lat i nigdy nie slyszalam o "zbyt gwaltownym powitaniu przez starsze dzieci".Na jednego nauczyciela nie przypada 10 dzieci a jednak jest wszystko doskonale zorganizowane.Przed rozpoczeciem kazdych zajec opiekun grupy wychodzi przed glowne wejscie ,odbiera wszystkie dzieciaczki od rodzicow i dopiero wchodza do klas.W kazdej szkole jest bardzo wazny regulamin szkolny, ktory musi byc przestrzegany zarowno przez dyrekcje ,nauczycieli i uczniow.Szkola ma doskonaly kontakt z rodzicami i zawsze prowadzony jest dialog.
Tak,ale mozna wiele dobrych przykladow z innych krajow "zagapic".
Gosc,18:58
Nie przesadzasz... taka jest rzeczywistosc,dlatego pozniej smiesza mnie niektore komentarze matek pietnujace zaczecie wczesniej nauki.
A to ,ze teraz nasi milusinscy uzywaja czesciej tablet niz pluszaka ,to niestety znak czasu.
nie zgadzam sie z wypowiedziami Martika porownujesz nauke dzieci w Hiszpanii i w Polsce a realia sa inne mam corke w pierwszej klasie do jej klasy chodza 6 latki z tego co wiem nie radza sobie w nauce tak dobrze jak 7 latki chodza na dodatkowe zajecia i maja klopot z opanowaniem materialu o tym czy poslac 6 latka do szkoly powinni decydowac rodzise i nie powinno to byc narzucane
Martik
prowadzisz już nieomal krucjatę, jak to fajnie jest posyłać do szkoły dzieci 3 letnie.
Ale OK, chcesz - posyłaj, nikt Ci tego nie zabrania. Może twoje dziecko jest jakoś bardziej rozwinięte niż nasze ?
Mniejsza o to.
Ale zgódź się również z innymi, którzy akurat nie maja na to ochoty; więcej - nie mają ochoty na to, aby decydowało o tym państwo, a właściwie kolejny minister edukacji. A z tymi ministrami to u nas jest trochę tak, że od 20 lat każdy z nich ma ambicję wywrócić do góry nogami cały system nauczania, aby wprowadzić nową (swoją) wizję.
A inna sprawa, że Hiszpania nie jest jeszcze - póki co - pępkiem świata i niekoniecznie musimy akurat z nich brać przykład.