Z tymi karami to trochę przesadzone. Straż Miejska w Ostrowcu przygotowała artykuł dotyczący nowych wysokości kar i mandatów za prowadzenie psa bez smyczy. Myślę, że te wysokie kary będą stosowane tylko w ekstremalnych przypadkach. Z artykułu można się wiele dowiedzieć.
Takich ćwoków z groźnymi psami bez smyczy jest wielu, do których uwagi nie docierają. Teraz będzie można wyegzekwować.
Skąd wzieliście taką kwotę? Mandat za nieprzestrzeganie art.77kw wynosi 50-250zł. Zwiększona jest grzywna jaką może nałożyć sąd do 1000zł.
Od 15.11.2018 nowy taryfikator wszedł w życie. To, co podałeś obowiązywało do tego czasu.
Tak. Zmienił się przepis ale on mówi o zmianie kwoty grzywny a nie mandatu.
Nie mylcie grzywny z mandatem.
W dalszym ciągu mandat z art.77 kw wynosi 50-250zł i kropka.
Brawo!
Wreszcie nie będzie strach iść na spacer.
Popieram. Żadne dzikie zwierzę nie stanowi w Polsce większego zagrożenia dla człowieka niż niepilnowany agresywny pies.
Żadne dzikie zwierzę nie stanowi w Polsce większego zagrożenia dla człowieka niż inny człowiek
Żadne dzikie zwierzę nie stanowi w Polsce większego zagrożenia dla człowieka niż inny człowiek.
Sorry gustafson, poniosło mnie.
Widzę że jesteś w porządku gość, nie rzucasz mięsem, że ktoś cię tak nazwał.
Może i masz rację... W każdym razie każdy ma prawo do swojego zdania.
Pozdrawiam.
Żadne zwierzę nie jest tak agresywne jak człowiek.
jeszcze pownny byc kary tez 5tys zł dla włascicieli pupilków za ODCHODY! które NIKT!nie sprząta po swoich pupilkach! te paniusie wysoko wykształcone co mają tytuł mgr.ucza dzieci w szkole NIGDY nie sprzątają odchodów po swi\oim psie Nawet były policjant który ma dwa psy,gdy wychodzi na spacer to udaje że jego piesek tylko siku robi Nigdy nie sprząta GÓWNA po psach! jeszcze ich pogłaszcze że takie pieski są mądre.Karać wszystkich jak najbardziej!
Jest takie
To drugi człowiek nie pies
i prawidłowo,tak samo za puszczanie samopas i za zanieczyszczanie placów zabaw
Kost to teraz jeszcze kary dla mamusiek za dzieciaki łamiące gałęzie/niszczące rośliny przy tych placach zabaw... a siku nie pod krzaczka tylko do domu :) i ogólnie dla wszystkich miastowych, którzy tak ochoczo rozwalają kości po trawnikach, skóry z boczku i inne resztki z obiadów, oraz rzucają buteleczki po % i paczki po fajkach gdzie popadnie.
I bardzo dobrze. Problem psów w mieście powinien być dawna rozwiązany. Masz czworonożnego pupila to bierz za niego pełną odpowiedzialność. Od dawna poruszanie się z psem po terenach publicznych jest obwarowane szczegółowymi przepisami, tylko kto ich przestrzega i kto egzekwuje ich przestrzeganie. Paniusie z dużymi kundlami bez kagańca ładują się do autobusów komunikacji, tłumacząc kierowcy że on nie gryzie, sadzają na siedzeniach, nie kasują za nich biletów, bo przecież ja mam darmowy przejazd. Kto wychodząc z psem na spacer sprząta po nim odchody? może 10% właścicieli. Widać gołym okiem jak zaminowane odchodami są wszystkie tereny zielone w mieście. A ilu właścicieli czworonogów płaci podatek od psa? Może ktoś wreszcie zaczął by te wszystkie przepisy egzekwować. Mam już dość tych kup na trawniku i obsikanych kół w samochodzie.