Miasto którego prezydent ma zarzuty prokuratorskie raczej nie jest atrakcyjne dla biznesu przez duże B.
Zarzuty prezydent ma dopiero od miesiąca.... więc braku atrakcyjności upatrywałabym gdzie indziej,bo to się dzieje od lat.
ale oni widza je od miesiaca,szczegolnie przed wyborami...
Jeśli dotychczas UM nie znalazł chętnych do zainwestowania w Ostrowcu to fakt zarzutów dla J. Górczyńskiego w zasadzie gwarantuje marazm w tym temacie.
Nie wiem na podstawie czego takie wnioski?Prezydent stworzył warunki dla przyszłych inwestorów a drogi dojazdowe to zadanie dla parlamentarzystów i jak się wywiązali?Uwazasz ze prezydent jest czarodziejem ,weź zejdź na ziemie.Jak słyszę inwestorów nie ma to weź jeden z drugim zainwestuj i otwórz zakład produkcyjny .Wszystko co niektórym się należy praca,mieszkanie i tak ciagle jest żle i nic nie pasuje.
Jest to temat dosyć złożony. Kilka firm jednak przyszło do Ostrowca,może nie jakiś wielkich ale np. Motorex ze Szwajcarii chce u nas działać.Problemem przeszkadzającym w uruchomieniu produkcji jest starostwo, jak ktoś tu nadmieniał. Dobrze też wiecie,że brak dobrych dróg dojazdowych będzie skutkował zawsze omijaniem Ostrowca przez duże firmy. Niestety, ale są tacy co zwracają na to uwagę.I tu już była rola naszych parlamentarzystów,niestety nie zalobbowali w tej sprawie no i mamy to co mamy.
A co robili twoi wybitni poskomunistyczni. wybitni lobbysci przez 20 lat??? Ciekaw jestem w jakiz to sposob Starostwo. przeszkadza w inwestycjach Panu Prezydentowi. Jakies konkrety masz Kasandro czy tak na zadadie blotka?
Czytaj ze zrozumieniem. Nie prezydentowi, tylko firma Motorex od roku nie może dojść do porozumienia ze starostwem w sprawie dokumentów.Z tego też względu nie może uruchomić produkcji. Na pewno taka przewlekłość spraw urzędowych nie zachęca innych inwestorów.
A jak zdaniem @Kasandra66 powinno się dochodzić do porozumienia w sprawie dokumentów z instytucją publiczną działającą na podstawie i w granicach prawa ?Czyżeby @Kadandra66 uważała w tej sprawie- tak jak w sprawie "nudnej" szkoły, którą trzeba ubarwić/rozruszać/zrobić z niej cyrk dla małp - że można z organu publicznego zrobić "sprzedajną dziwkę", tudzież prywatny folwark w którym działa się na zasadzie " będzie Pan zadowolony" ?
Kassandra zajmuje się plotkami i wypisuje głupoty wyssane z palca. Wstyd i żenada że mamy taką forumowiczkę jak Kassandra
Kassandro czy zweryfikowałaś informacje które bezrefleksyjnie powielasz?
W odp do Felice i gość z 10.08.Sytuację znam bezpośrednio od osoby zatrudnionej już w tej firmie. To co było potrzebne do załatwienia w urzędzie miasta poszło szybko i bezboleśnie. A naprawdę Fela są gdzieś przepisy,które pozwalają na przeciąganie przez rok prostych spraw? Podobno miało być w urzędach łatwiej, a jednak w niektórych nie jest.