Taaa, robisz sporo tys rocznie. Pewie z 10 tys max. Tylko ze masz stare taczki warte ze 2 srednie krajowe albo jedna porzadna wyplate. Rzeczywiscie masz powody do dumy z posiadania prawie pelnoletniego auta, bo na mlodsze cie pewnie nie stac. No bo gdyby bylo inaczej, to bys nie jezdzil nim z sentymentu.
A tak w ogole, to nie chodzilo o wiek auta tylko ile i jak szybko jestes w stanie na nie odlozyc z pensji 2500 zl gdy musisz sie sam utrzymywac. Odlozysz w ogole cos? A jak nawet odlozysz to za ile miesiecznie bedziesz mogl do niego zalac z takimi zarobkami i czy oplacisz cala reszte? Jedno tankowanie do pelna na miesiac? A ubezpieczenie, wymiany elementow eksploatacyjnych (olej, filtry, klocki), plyny, opony? Z drzewa pieniadze na to wszystko spadaja? A mieszkanie, jedzenie, ubranie, chemia, kosmetyki, zakupy do domu? A gdzie rozrywka i odpoczynek?
20:13, głupoty opowiadasz, że życie w dużym mieście kosztuje tyle samo co w Ostrowcu. Praktycznie wszystko jest droższe.
To jak super to idz robic za darmo
Ostrowiec = wysysk pracownika. Tak bylo, jest i bedzie. Ja 10 lat temu w Warszawie miałem 4800 zl na rekę...
Nie masz co pisac, nie uwierza albo powiedza ze masz prace po znajomosci. Przeciez w tym kraju nie da sie zarabiac 8k netto miesiecznie, to niewykonalne dla Kowalskiego :D
Ja sobie tyle wyplacam po dniu w pracy wiec nie wiem czym sie tu jarasz. Te 7900 przy rodzinie domu, fajnym aucie dla zony i siebie, zyciu na poziomie to jest kropla w morzu. Masz 2-3 dzieci zone ktora opiekuje sie nimi to 8 tys to taka wegetacja.
Tiaa wyplacasz sobie po dniua w pracy, ale chyba w koronach czeskich :D Krezus po zboju, co takich pieniedzy miesiecznie pewnie nigdy nie widzial.
Mnie w ogóle nie boli. Ale chwalenie się zarobkami to jednak nie są szczyty elegancji. Bogaci ludzie po prostu mają pieniądze.
Jak głosi stare porzekadło "pieniądz lubi ciszę" i tego należy się trzymać. Pozdrawiam.
Zazwyczaj mówi tak moja szefowa, żeby uciąć rozmowę na temat zbyt małych zarobków w stosunku do jej wymagań...
7,900 weź bajki dla dzieci gdzie indziej pisz
A co niezwyklego albo nierealnego jest w takich zarobkach? Warszawa to nie Ostrowiec ze jak masz 2500 to juz mozesz uwazac sie za szczesciarza.
A kto tyle zarabia w Ostrowcu....malo kto.
To powinno być normalne wynagrodzenie (czytaj minimalne). Zarabiam o dwieście złoty więcej ;)
Jeśli za 180 godzin to mało bo normą jest 160 godzin czyli pięć dni w tygodniu.