Tomm, masz jakąś awersję do tych studentów. Widać, że kompleksy u Ciebie są i to nie małe.
Bredzisz. Pewnie jeszcze szkoły nie skończyłeś. Ludzie na kierowniczych stanowiskach tyle zarabiają a nie elektryk po zawodówce.
Jeśli masz chęci i dysponujesz kilkoma tysiącami środków wolnych zainwestuj w uprawnienia dla kierowców. Z pewnością zarobisz więcej niż podane w wątku ale to na pewno NIE będzie w promieniu 40 km tylko nieco dalej. Oczywiście zakładając, że taka branża Cię interesuje.
ciekawy jestem gdzie ten elektryk pracuje w starachowicach skoro naprawia lasery i zarabia 3tys. sam tez jestem elektrykiem i pracuje w starachowicach
i z lini wn w starachowicach to jest tylko 110kv koło odlewni na manie i na strefie.
a lasery to naprawia serwis elektryk to może jakiś tam przegląd zrobić.
ja zarabiam mniej
chętnie bym załapał się na dojazdy do starachowic z tym elektrykiem
a tak apropo szanowany się elektryk nie przechwala się zarobkami.
bo tak apropo na celsie elektryk może zarobić dużo więcej niż 3tys i wcale nie musi się tyle znać
Elektryk po szkole zawodowej z papierami i uprawnieniami za samo pod lącznie do słupa prądu budowlanego bierze 2,500 tys. a takich słupów może mieć w miesiacu kilka. Więc nie papierek magistra jest w życiu wazny tylko faktyczne umiejętność. Mój dyplom mgr inż. leży w szufladzie 5 rok i nic mi po nim. Teraz załuję, ze gdy znajomi szli do zawodówki ja wybrałem Chreptusa, uczyłem sie po nocach aby dostać sie na wymarzone studia, zdawałem egzaminy w sesji zerowej, miałem stypendium a teraz pracuję za 1200 zł siedząc za biurkiem.
Moi koledzy mechanicy/elektrycy zarabiają super kasę, budują domy, a ja mam m3 na kredyt i bat nad głową na 25 lat.
Hahaha większych głupot niż kolega wyżej (20:41) napisał nie słyszałem ; )
A co do twojej pozycji, widocznie nie potrafisz się odnalezc na rynku pracy i w zyciu codziennym. Ale ludzie to sa lby :) Wszedzie pisza, ze po zawodowkach super jest :) ze za granica jest super . Studia nic nie dają, po studiach bieda. A kto tak pisze ? Przegrańcy, którzy o studiach mogli/ą tylko marzyć. Pozdrawiam roboli po zawodówkach.
dostałeś kredyt na mieszkanie zarabiając 1200 zł ? gdzie takie dają? przecież za tyle to ledwo da się przeżyć mieszkając u mamusi.
60 % to wkład własny, spadek po babci. Reszta na kredyt. za pensję nie kupiłbym nawet połowy.
Przecież mogłeś wybrać studia po których byłbyś mechanikiem lub elektrykiem. A kto tych twoich znajomych dopuścił do dużej kasy, bo samo to nie przyszło i nie jest prawda że po zawodówce zarabia się nie wiadomo jakie pieniądze Istnieje być może jest ktoś kto zarabia ale nie o szkołę lub studia tu chodzi.
Po prostu teraz kolejni debile mówią że po zawodówkach jest raj. Po zawodówce nie masz wielkich umiejętności więc skąd niby miałbyś nagle zarabiać nie wiadomo jakie pieniądze. To jest mitologia i nic więcej.
>Czy ktos sie orientuje w jakiej branzy pracujac na etacie, .... srednio miesiecznie zarobic tyle ile w tytule watku...
Sugeruję zainteresować się działalnością związkowca w Celsie. Solidaruchy tam biorą tyle za popierdułkę.
Tylko jest jeden drobny haczyk (i to nie ten od suwnicy) chłopcy są tam są mocno do siedzeń przypięci :).
Zawsze też można zainteresować się polityką. Na rogu Jana Pawła z Siennieńską koło Tesco jest oddział PiS. Na brak pieniędzy nie narzekają, w końcu to pieniądze od państwa (czyt. twoje).
Takie pieniądze jak w tytule zarabia każdy tylko, że pod stołem.
No może nie magister :-)
Dla mnie to ciekawostka, że ten niedouczony ma na papierze te same pieniądze co gość z dużym stażem i wiedzą, ale to pewnie szara strefa i nikt się na tym nie zna;-) Pewnie i tak spotkamy się na emeryturze pod śmietnikiem, pod warunkiem, że dożyjemy :-)))
zarabia każdy tylko że nie w tym kraju o takich pieniądzach to większośc może pomażyć