Witam pracujących i jak macie te 12zeta na godzine ?wedle obietnic pisu czy postaremu ?
Wedle obietnic. Podwyżkę dostałem, łaski nie robią. Brawo PIS.
Czyli teraz jak znajdę prace z umowa dzieło lub zlecenie to dostanę 12zl na godzine juz na start?
zarabiałem do tej pory 2200 na rękę i było nas 7 osób od stycznia zarabiam 2500 na rękę i doszło obowiązków ale 2 osoby poleciały i czy to jest dobra zmiana dla tych zwolnionych?-odpowiedzcie sobie sami równie dobrze mogłem to być ja wśród zwolnionych-a pracodawca wręcz zyskał
Skoro się zgodziłeś to masz gościu 09:02. Zmiana jest dobra bo nikt nie będzie pracował za byle co. Te 12 zł też nie jest rewelacją ale to już więcej niż 7 czy 8. Ci zwolnieni na pewno znajdą sobie lepszą pracę.
Coś kręcisz, 2200 to ok. 13 zł/h na rękę, 2500 to ok. 15 zł/h na rękę. Jak to się ma do 12 zł brutto i zwolnień u twojego pracodawcy?, skoro i tak miałeś zarobki większe niż minimalna stawka. Podał byś nazwę pracodawcy to zaraz to zweryfikujemy, Ostrowiec nie jest duży.
Jakie 12 zł ?
Od 1 stycznia 2017 stawka podstawowa to brutto 13 zł/h lub wynagrodzenie zasadnicze brutto 2000 zł.
oczywiście ze podwyzka a mało tego zero zwolnien
To ile wychodzi netto na godzine?
Ludzie jaka podwyżka. Te wasze 100 zł więcej stracicie tak szybko jak dostaliscie. Paliwo w górę to o żywność w górę oc w górę, woda w górę, aj marzyciele.
A kiedys szlo w dol?to pojecie zwane jest inflacja!POmyslales?
Do Gościa 9,39 nie dziel 2500 na 168 godzin bo są jeszcze nadgodziny które są rozliczane osobno.Za normatyw(168 godzin)w lutym wezmę 1557zł z nockami a reszta rozliczana według stawki ze zlecenia a nadgodzin jest ok 100 godzin więc nie ja kręcę tylko mój pracodawca,którego z nazwy nie mogę podać
Dobra zmiana no jakos nie czuje. Prowadze maly punkt handlowy, Po zrabowaniu przez panstwo danin zostaje mi ok 7,5/h . Teraz pytam dlaczego panstwo mi nie doplaca do 12/h. Jak nie doplaca to chociaz niech nie rabuje. O i taka zmiana jak kazda !!
Ogry myślisz że jak nie dostaną podwyżek to nie będzie wzrostu cen ? Też będą, jak co roku więc chyba jednak nie stracą.
Nie o to chodzi. Po prostu niektórzy bardzo się emocjonują podwyżką ktora tak naprawdę nic nie daje. Jest ona żadna. Minimum do normalnego życia powinno być 2000 zł, ale netto. Co nie znaczy że każdy tyle powinien zarabiać.