A np. jak dostane skierowanie na dane stanowisko i bede pierwsza w danej firmie czy instytucji to oznacza, że mnie przyjmą? Czy daja kilka skierowań na dane stanowisko a pracodawca sobie wybiera tam 1 czy 2 osoby w zależności ile potrzebuje?
to, że ktos jest pierwszy to nie oznacza, że zostanie przyjęty. Mozesz być 10 i możesz być przyjęta. To nie zalezy od kolejnosci przybycia na miejsce.
Ty jesteś smutny, zazdrosny i wredny. Praca nie hańbi.
No to są oferty stażu na stronie, niektóre firmy to chyba do reszty porypało:
Kelner - Wykształcenie min. średnie, znajomość j. angielskiego w stopniu zaawansowanym.
Handlowiec - Wykształcenie kierunkowe, znajomość j. angielskiego w stopniu komunikatywnym, prawo jazdy kat. B.
Pracownik ds. handlu i marketingu - Wykształcenie wyższe, biegła znajomość j. angielskiego, podstawy j. rosyjskiego.
Elektromechanik - Wykształcenie średnie techniczne, książeczka zdrowia do celów sanitarno-epidemiologicznych, uprawnienia SEP do 1KV.
W związku z powyższymi przykładami nasuwa się pytanie - czy żeby odbywać staż niedługo trzeba będzie posiadać 3 lata doświadczenia zawodowego i umiejętność biegłego posługiwania się co najmniej jednym językiem obcym? No litości, tym firmom się już w główkach przewraca. Staż ma być skierowany do osób nie posiadających ŻADNYCH kwalifikacji, bo ma dopiero ich nauczyć pracy. Wymaganie posiadania uprawnień czy znajomości języka obcego to kuriozum - ktoś kto posiada takie kwalifikacje nie będzie się stażował, bo to jest osoba z doświadczeniem i kwalifikacjami i on albo już gdzieś pracuje albo może spokojnie znaleźć pracę na normalny etat, a nie jako stażysta za 900 zł. Ten kraj i to miasto schodzi na psy.
Byłam w Pup się odnotować, kolejki aż na dworze do stży. do wow: Niestety dla osób po administracji nie było ofert.
wiem właśnie, dlatego wyszłam z kolejki bo nie opłacało się tam stać.
Kolejki sa tylko marne szanse na dostanie sie na staz z ofert. Ja juz bralam kilka skierowan w tym roku i dupa.
Racja. Za glowe sie zlapalem jak zobaczylem. Po 10 latach doswiadczenia nie spelniam wszyskich wymogow ktore wymagaja od licealisty po szkole.
http://www.pup.ostrowiec.pl/index.php/oferty-stazy
Pewnie z braku kwalifikacji, bo nie znasz 2 języków. Co za kraj.
Piszesz niestworzone rzeczy. Znajomość przynajmniej jednego języka obcego to w obecnych czasach standard a nie wymóg. Teraz już dzieci w przedszkolach i w klasach nauczania początkowego wprowadza się do nauki języka obcego. W ogłoszeniach przez ciebie podanych nie jest też nic wspomniane o doświadczeniu w warunkach przyjęcia na staż. Wykształcenie wyższe na niektórych stanowiskach jest niezbędne aby odbyć staż. Ciężko przypuszczać aby osoba świeżo po zawodówce miała odpowiednią wiedzę aby pracować na niektórych stanowiskach. Uprawnienia SEP w pracy jako elektromechanik jest obowiązkowe (także dla stażysty). Aby obsługiwać różne maszyny czy pracować przy wysokim napięciu potrzebne są uprawnienia podobnie jak potrzebne jest prawo jazdy aby móc prowadzić samochód. Nie jest to więc żadne wygórowane wymaganie.
Staż jak sam napisałeś jest aby nauczyć pracy ale nie jest po to żeby móc zdobyć kwalifikacje. Nie jest on skierowanych do osób, które nie mają ŻADNYCH kwalifikacji ale do osób, które takie kwalifikacje mają ale nie posiadają doświadczenia w danym zawodzie.
Puknij się w głowę - uprawnienia SEP kosztują, uprawnienia na wózki widłowe również i nie po to ktoś inwestował pieniądze żeby teraz iść zaledwie na staż. Biegły albo zaawansowany język angielski może ma opanowane kilka % społeczeństwa, reszta potrafi powiedzieć kilka podstawowych zdań i zrozumieć co się mniej więcej do nich mówi. Jak ktoś ma biegły język czy wydał kasę na uprawnienia, to nie będzie się bawił w stażowanie za 840 zł/mc tylko wyjedzie z kraju albo pójdzie pracować normalnie na etacie. Jak firma potrzebuje papierów na wózek, uprawnienia SEP czy języka, to niech weźmie człowieka z ulicy i wyśle go na takie szkolenie czy kurs, a tak nie płacąc za pracownika ma oczekiwania jak od pełnoprawnego pracownika, któremu normalnie się płaci i daje normalną umowę. Jeszcze trochę i dojdzie do tego że faktycznie trzeba będzie mieć kwalifikacje i doświadczenie żeby dostać się na staż, a kiedyś wystarczyło mieć 2 ręce i chęć do pracy i o to właśnie chodziło w stażu. Uprawnienia SEP czy papiery na wózki widłowe to też kwalifikacje - za to się płaci, a nie oczekuje ich w zamian za nic.
Zrozum, że bez takich uprawnień po prostu nie można się tym zajmować. Każdy musi przestrzegać przepisów BHP i nie ważne czy etatowy pracownik czy stażysta czy pracodawca. A jeśli ktoś nie chce iść na ten staż to w czym problem? Przecież jak sam wspomniałeś mając te uprawnienia spokojnie znajdzie sobie pracę i nawet do tych staży nie zajrzy a ty aferę robisz bo nie znasz angielskiego w stopniu komunikatywnym. A i to, że wy angielskiego nie znacie to nie znaczy, że zaledwie kilka % ten język zna. Ja osobiście pośród swoich znajomych nie mam osoby, która nie zna jakiegokolwiek języka obcego w stopniu przynajmniej komunikatywnym. Z resztą język obcy jest już od bardzo dawna obowiązkowym przedmiotem szkolnym w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach średnich. Mało tego obowiązkowa jest również matura z języka obcego a wy twierdzicie, że to jakieś wygórowane wymagania.
Biegły język obcy to nie język na poziomie gimnazjum czy szkoły średniej, litości. Nawet zaawansowany to nie jest ten poziom. Zbierz grupkę 100 osób po liceum czy nawet studiach i zacznij z każdym z nich rozmawiać po angielsku - zobaczysz ile osób będzie potrafiło płynnie mówić bez zastanawiania się nad każdym słowem i gramatyczną składnią zdania i dostaniesz statystyczny procent znajomości języka. A dodam że z biegłym językiem obcy, ale po filologii, można dostać pracę w korporacji w Krakowie za min 2500 netto. Kwestia tego co dla kogo znaczy stwierdzenie "biegły jęztk", bo dla jednego to powiedzenie dwóch stań ciągiem bez dukania, a dla jednego płynna biznesowa rozmowa z obcokrajowcem i to jest konkretna twarda kompetencja, za którą się PŁACI. Jak znam ostrowieckich byznesmenów, to żaden z nich nie potrafi sam mówić płynnie po angielsku, a wymaga tego od innych, do tego od stażystów. Szkoda że przy ofertach stażowych nie ma podanych nazw firm, bo zadzwoniłbym i po angielsku zapytał właściciela o tą ofertę.