Ja mam 42 lata ,chętnie bym sie spotkała ,ale nigdy nie wiesz, kto kryje się po drugiej stronie
Gość 13: 42 dziękuję, odezwę się.
Do 60 mi mocno brakuje, także bez obaw :-)
To chyba napisał ksiądz.Księża sa samotni z wyboru.Nie potrzebują żon.Egoiści.
Uważacie ,ze czlowiek po rozwodzie jest kims gorszym.Mnie życie sie nie ulozylo zbyt dobrze nie chcielismy w malżenstwie isc na ustepstwa.Nie moglismy sie dogadac,chociaz zdrady nikt nie popelnił.A teraz znow szukac osoby z kim by nam wyszlo,gdy jeszcze jest sie obolałym po poprzednim zwiazku.zaczynac wszystko od nowa..?
Ksiadz to cie moze zrobil. Trzeba chyba byc debilem zeby swiadomie ograniczac sobie wolnosc zwiazkiem. Ktos wam cos powiedzial ze niby tak trzeba postepowac a wy jak stado baranow. Hahaha
Egoiści ? Egoista by się tak nie poświęcił.
Jak proszę księdza o coś,czego potrzebuję,to on to ignoruje.Telefonów nie odbiera,albo rzuca słuchawke jak dzwonię.Msze tylko odprawia i spowiada.Słucha cudzych grzechów.
Kiedyś też byłem samotny, siedziałem na forach, przed kompem. Ale powiedziałem dość,zapisałem się do kilku stowarzyszeń na wolontariat. Codzień spotykam sporo ludzi i robię różne rzeczy. Na komputer nie mam czasu. Autorowi polecam to samo