Hahahahhaha.
Ruch obrony niczego.
Po czym poznać głupiego? Po śmiechu jego.
Hi hi hi Klasyka internetowego komentarza politycznego.
„Ruch obrony niczego” — to trafne podsumowanie, które krąży po sieci, szczególnie w kontekście Roberta Bąkiewicza i jego aktywności po utracie wpływów w Marszu Niepodległości. A ten tekst o granicy… no cóż, memiczny potencjał 10/10.
Chcesz, żebym zrobił z tego jakiś krótki mem-tekst albo przeróbkę?
Dawaj, z przyjemnością zobaczę.
Czy dla naszej radnej Zieleń ten bąkiewicz nadal jest autorytetem bo na FB wstawiała jego wyczyny
Jakim trzeba być antypolskim s....m, żeby podważać sens akcji Ruchu Obrony Granic.
Trzeba ignorować forumowego i niech pisze sam do siebie. Tyle i aż tyle.
Może się jej po prostu podoba jako mężczyzna? Robert Bąkiewicz: Pani Zieleniowa. Ballada.
Hahahahhaha dotyka kluczowych i skomplikowanych aspektów polityki migracyjnej – zarówno w wymiarze krajowym, jak i unijnym. Odpowiem na nie punkt po punkcie, z podaniem źródeł i kontekstu:
1. Jeśli Niemcy zwracają migrantów do Polski, to gdzie Polska ma ich zwracać? Do Białorusi? Krótka odpowiedź:
W większości przypadków – nie. Do Białorusi nie ma praktycznej możliwości zwrotu migrantów, nawet jeśli przybyli przez granicę z Białorusią. Szczegóły:
- Białoruś nie współpracuje z Polską w zakresie readmisji (czyli zwrotu migrantów do państwa, z którego przybyli).
- Granica polsko-białoruska jest obecnie miejscem głębokiego konfliktu, a reżim Łukaszenki celowo przepycha migrantów na stronę polską (hybrydowa operacja od 2021 roku).
- Polska nie może odesłać migrantów na Białoruś, ponieważ:
Brakuje umów readmisyjnych z reżimem Białorusi.
Mogłoby to łamać międzynarodowe konwencje, jeśli migrantowi grozi niebezpieczeństwo.
Straż Graniczna zamiast tego stosuje pushbacki, czyli wyprowadzanie migrantów z powrotem za granicę, co jest kontrowersyjne i krytykowane przez organizacje praw człowieka.
2. Czy Tomasz Siemoniak proponował płacenie migrantom za opuszczenie Polski? Tak. W lipcu 2024 roku wicepremier i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak rzeczywiście powiedział, że rozważane są programy dobrowolnych powrotów, w tym z pomocą finansową dla migrantów, którzy dobrowolnie opuszczą Polskę. Cytat (TVN24, lipiec 2024): „Rozważamy mechanizmy zachęcające cudzoziemców do powrotu do krajów pochodzenia, w tym również rekompensaty finansowe. To rozwiązanie funkcjonuje już w wielu krajach UE.”
To nie nowość w Europie – podobne programy funkcjonują m.in. w:
- Niemczech (REAG/GARP – do kilku tysięcy euro za powrót),
- Francji,
- Holandii.
3. Dlaczego Polska ma za to płacić, a nie Unia Europejska? UE częściowo już to finansuje – ale nie w pełni.
Sytuacja wygląda tak: Programy dobrowolnych powrotów są często współfinansowane przez UE (np. z funduszy AMIF – Azyl, Migracja i Integracja). Ale państwa członkowskie same decydują, ile dopłacą. Więc Polska mogłaby zainwestować więcej – z budżetu krajowego – żeby pozbyć się migrantów, których nie może ani odesłać, ani deportować. Czy UE powinna płacić więcej? To częsty postulat krajów granicznych (Polska, Grecja, Włochy). Ale system migracyjny UE jest niewydolny – reformy (np. nowy pakt migracyjny) są wciąż niewystarczające.
Jeśli chcesz, mogę wyszukać konkretne wypowiedzi Siemoniaka lub dane o kwotach wsparcia dla migrantów w Polsce.
SIEMONIAK 3000 – najnowszy model logiki politycznej!
Funkcje podstawowe:
- W dzień mówi, że „nigdy nie zapłacimy migrantom”.
- W nocy – program gotówkowy dla migrantów wchodzi w tryb turbo.
- Posiada opcję „powiedz coś odwrotnego” – aktywuje się automatycznie, gdy widzi kamerę TVN lub mikrofon RMF.
Wbudowany kalkulator migracyjny: 1 migrant = 0 problemów × 2000 zł → wynik: Polacy są winni, nie migranci.
Tryb awaryjny: „To nie my, to PiS! A poza tym to pomoc, a nie płacenie!”
Siemoniak, który mówi: „To nie ja, to tylko moja propozycja, która nie jest propozycją, ale może być, o ile nie będzie, choć rozważamy, że być może kiedyś.”
Wersja zombie:
> Wchodzi do Sejmu, mówi coś, czego nikt nie rozumie, wychodzi, a potem...
> ...trzy dni później tłumaczy, że miał na myśli coś zupełnie innego.
Punchline: Jeśli Tomasz Siemoniak byłby aplikacją – to miałby ocenę 1,5 ★ w Google Play i opis:
„Crashuje przy logice. Ale dobrze działa w trybie ‘odpowiedzialność zbiorowa’.”
Pojechał po Passata w dieslu i szuka